Koniec wielkoformatowych reklam? Prezydent podpisał ustawę krajobrazową

Źródło: TVN24/x-news

Była krótka i mało efektowna, ale następstwa, które może wywołać w znaczący sposób wpłyną na komfort życia mieszkańców bloków i kamienic „opakowanych” dotąd w wielkoformatowe reklamy. Zadowoleni mogą być również miejscy aktywiści, czyli środowiska, które od dawna postulowały uporządkowanie przestrzeni publicznej w miastach.

- To dla mnie ogromna satysfakcja. Projekt tej ustawy trafił już duży czas temu do parlamentu. Podpis kończy dzieło. Bardzo się cieszę, że mogłem to uczynić tutaj, w tak pięknym miejscy, z pięknymi widokami - powiedział w trakcie uroczystości prezydent Bronisław Komorowski.

Kancelaria Prezydenta już w lipcu 2014 roku była jednym z sygnatariuszy listu do ówczesnej marszałek Sejmu Ewy Kopacz. W ramach zorganizowanej przez organizacje pozarządowe akcji "Wysoka Izbo, posprzątaj reklamy", domagano się przyspieszenia prac nad ustawą krajobrazową.

"Domagamy się przyspieszenia prac nad ustawą krajobrazową. Liczymy, że trwający proces legislacyjny doprowadzi do starannego opracowania nowych regulacji, które staną się skutecznym narzędziem uporządkowania polskiej przestrzeni publicznej. Dlatego apelujemy - Wysoka Izbo, przyspiesz swoje prace i posprzątaj reklamy!" – pisali w liście sygnatariusze.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński prognozował nawet, że „ustawa może być uchwalona do końca roku 2014". Wówczas się nie udało, ale trwająca kampania prezydencka mogła mieć odpowiednią moc sprawczą w przyspieszeniu sprawy.

Ustawa krajobrazowa, czyli prezydencki projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu, to dokument porządkujący kwestie przeprowadzania tzw. audytu krajobrazowego, weryfikacji istniejących parków krajobrazowych i innych stref dotąd chronionych, wreszcie najważniejsze – regulujący umieszczanie reklam w przestrzeni publicznej.