Koronawirus. Niższa liczba zakażonych nie oznacza spadku zachorowań na COVID-19

Na początku listopada docierały do nas niepokojące informacje. Dzienny przyrost zakażeń koronawirusem w naszym kraju przekraczał 27 tysięcy przypadków. Byliśmy już o krok od wprowadzenia tzw. kwarantanny narodowej (więcej na ten temat TUTAJ.) Rekord padł 7 listopada. Wtedy resort zdrowia poinformował o 27 875 nowych przypadkach. Od tamtej pory obserwujemy spadek liczby zakażeń. Warto jednak zwrócić uwagę na nieco inną kwestię. Razem ze spadkiem nowych przypadków, spada także liczba wykonywanych dziennie testów. Z poziomu 70-80 tysięcy, spadło do 45-55 tysięcy. Jeśli przeanalizujemy procent zakażonych osób w stosunku do dziennej liczby testów, zaobserwujemy, że cały czas utrzymujemy się na niemal tym samym poziomie, o ile nawet nie wyższym. Najlepiej obrazuje to zestawienie dwóch ostatnich tygodni.

Liczba zakażeń i liczba wykonanych testów w ciągu ostatnich 7 dni:

• 18 listopada - 19 883/57 tys.
• 17 listopada - 19 152/41,9 tys.
• 16 listopada - 20 816/35,1 tys.
• 15 listopada - 21 854/46,6 tys.
• 14 listopada - 25 571/56 tys.
• 13 listopada - 24 051/57,5 tys.
• 12 listopada - 22 683/57,2 tys.

Liczba zakażeń i liczba wykonanych testów w poprzednich 7 dniach:

• 11 listopada - 25 221/53,2 tys.
• 10 listopada - 25 484/54,7 tys.
• 9 listopada - 21 713/43,4 tys.
• 8 listopada - 24 785/61 tys.
• 7 listopada - 27 875/66,8 tys.
• 6 listopada - 27 086/82,95 tys.
• 5 listopada - 27 143/67,1 tys.

Z kolei na wykresie, który znajduje się poniżej możemy zobaczyć, jaki jest procent zakażonych osób w stosunku do wykonywych dziennie testów.

Złudna jest zatem myśl, że sytuacja w naszym kraju w związku z COVID-19 stabilizuje się. Jeszcze 16 listopada, przy niemal 21 tysiącach nowych przypadków, mieliśmy prawie 60 proc. zakażonych, w stosunku do wykonanych testów. Najwięcej od co najmniej dwóch tygodni (analizowaliśmy sytuację od 5 listopada). Dzień później, czyli 17 listopada minister zdrowia patrzył na to optymistycznie. Przyznał podczas konferencji prasowej, że sytuacja co najmniej się stabilizuje i jest pod kontrolą.

- Dzisiaj pierwszy raz od dwóch tygodni dobowa liczba nowych przypadków koronawirusa wyniosła poniżej 20 tysięcy. Spadek liczby zakażeń to optymistyczna wiadomość, ponieważ oznacza odciążenie infrastruktury szpitalnej - powiedział Niedzielski.

Faktycznie 17 listopada było 19 125 nowych przypadków, ale liczba zakażonych w stosunku do wykonanych testów wynosiła prawie 46 proc. Zatem trudno tutaj o optymizm.

W mediach nie brakowało spekulacji, że celowo zaniżana jest liczba wykonanych tekstów. Aczkolwiek Michał Dworczyk, szef KPRM podczas rozmowy w RMF FM odparł zarzuty, jakoby zaniżano liczbę testów, by wykazać mniej przypadków zakażeń koronawirusem.

- Nie wiem, czy to jest przypadek i zbieg okoliczności. Wiem, że podejmują w tej sprawie decyzje lekarze, a nie ma na to wpływu rząd ani instytucje rządowe - wyjaśnił Dworczyk.

Koronawirus na Mazowszu

Na tę chwilę (stan na 18 listopada, godz. 20) na Mazowszu jest 94 115 osób z pozytywnym wynikiem (łącznie w Polsce 772 823). Według informacji podanych przez resort zdrowia, łącznie w naszym kraju z powodu koronawirusa zmarło 11451 osób (1475 osób w województwie mazowieckim).