- Byłam bezradna wobec jego cierpienia. Zrobię wszystko, aby ten, kto to zrobił, poniósł karę. - mówi pani Aneta, która wraz z mężem mieszka w centrum Włocławka, przy ul. Targowej. Kot stracił zbyt dużo krwi. Przestrzelono mu lewą żyłę pachową. - Zgłosiłam sprawę do policji - mówi pani Aneta. - Nie mogę pogodzić się z tym, że ktoś bezkarnie zabija zwierzęta, naraża je na cierpienie. Okazuje się, że przypadków postrzelenia czy zastrzelenia zwierząt jest więcej. WIĘCEJ NA TEN TEMAT - TUTAJ
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?