Spartanie obawiali się tego meczu. Lund, rozgrywający gospodarzy, nabawił się w ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej kontuzji, która sprawiła, że ni mógł wystąpić we wczorajszym meczu.
Na boisku zastępował go bardzo doświadczony zawodnik, Tomasz Ochnio, dzięki czemu zespół radził sobie tak samo dobrze jak zwykle. Jednak tym razem nie było tak łatwo jak w innych spotkaniach rozgrywanych przez Spartan w sezonie. Pozbawieni swojego, również kontuzjowanego, rozgrywającego krakowianie stawiali twardy opór i bardzo dobrze radzili sobie w ataku.
Obu zespołom bardzo zależało na rozstrzygnięciu spotkania na swoja korzyść, presja była tak wielka, że zawodnicy grali nerwowo, co powodowało liczne falstarty i straty. Twarda gra sprawiała, że sędziowie co chwila zatrzymywali grę, choć na szczęście obyło się bez brutalnych i bezsensownych fauli.
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana, żadna ze stron nie potrafiła wypracować przewagi. Pierwsze punkty przyniosła druga kwarta, w której Artur Makara zdobył wyczekiwane przez gospodarzy przyłożenie. Goście ruszyli do ataku i niewiele brakowało, a w samej końcówce pierwszej połowy udałoby się im doprowadzić do wyrównania. W ostatniej chwili ich starania przerwał jednak gwizdek sędziego i po pierwszej połowie bliżsi awansu byli Spartanie.
Przewaga dopiero w drugiej kwarcie
Druga połowa to ciąg dalszy starań po obu stronach. Jednak walka toczyła się głównie w środku boiska. Po stronie gospodarzy mnożyły się błędy i to głównie one sprawiały, że nie byli oni w stanie podwyższyć wyniku, zapewniając spokój sobie i żywiołowo dopingującym ich do większych starań kibicom.
Mijały minuty, a żadna ze stron nie była w stanie wypracować sytuacji zagrażającej przeciwnikowi. Dopiero końcówka czwartej kwarty sprawiła, że Rycerzom szybciej zabiły serca. Świetna akcja biegowa Gofronia niemal dała im upragnione 6 punktów. Niemal, bo obrona Spartan poradziła sobie z tym zagrożeniem. Jednak udało im się to niecały jard przed linią pola punktowego, powodując rozpacz wśród zawodników drużyny przeciwnej.
Przyłożenie zdobyte przez Makarę w II kwarcie okazało się ostatecznie jedyny w całym spotkaniu, a 7 punktów zdobytych w jego efekcie jedynymi, jakie pojawiły się na tablicy. Było to jednak 7 punktów na wagę awansu Spartan do finału, który rozegrany zostanie w Warszawie 17 września.
Warsaw Spartans – Kraków Knights 7:0II kwarta 7:0 przyłożenia Artura Makary po 4-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak) |
Kraków: hotele | Kraków: kody pocztowe | Kraków: baseny i kąpieliska | Kraków: ogłoszenia | Kraków: imprezy | Kraków: rozkład PKS | Kraków : teatry | Pogoda w Krakowie | Kraków: kościoły |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?