Krematorium w "centrum Warszawy"? Mieszkańcy nie kryją oburzenia. Inwestor studzi emocje: "Będzie bezemisyjnie"

Na warszawskim Ursynowie, pomiędzy cmentarzem przy ulicy Renety a domem pogrzebowym przy ul. Fosa znajduje się zakład medycyny sądowej, należący do Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Szkolą się tam studenci kierunku lekarskiego. W niedalekiej przyszłości budynek ma zostać rozbudowany. Prace mają potrwać około dwóch lat.

Jak informuje portal "Halo Ursynów", w nowym obiekcie mieścić się będzie piec do kremacji ciał. Takie rozwiązanie nie podoba się okolicznym mieszkańcom. Zwracają uwagę na fakt, że nieopodal niedawno powstało nowoczesne osiedle Fort Służew, a ludzie, którzy chcieli tam zamieszkać, zapłacili za to spore pieniądze. Dodają, że teraz wartość tych terenów zdecydowanie spadnie.

Sama wiedza, że za płotem ktoś będzie palił nieboszczyków, jest bardzo stresująca. Tutaj biegają dzieci, obok po drugiej stronie ulicy jest szkoła a tam dalej przedszkole. Nie chcę, aby moje dzieci bawiły się w takiej okolicy. Obok jest kościół, zaraz cmentarz i dom pogrzebowy. Jakoś się przyzwyczailiśmy, ale krematorium to już za dużo. Teraz mówią, że nic się nie będzie unosić, że ten nowoczesny piec będzie wydalać tylko parę wodną. Ale kto da nam gwarancję, że te filtry będą wymieniane na czas? - pyta pani Barbara, cytowana przez portal "Halo Ursynów".

Mieszkam tu już parę lat i uważam, że powstanie takiego miejsca to już przesada. Ze względów etycznych oraz tego, że mówimy o spalaniu ciał, jest to nieodpowiednie. Jesteśmy praktycznie w centrum Warszawy - mówi w rozmowie z portalem "Halo Ursynów" pan Krzysztof.

Wspomniany przez panią Barbarę nowoczesny piec to urządzenie, które jak zapewnia Jan Szczuciński, dyrektor Domu Pogrzebowego "Służew”, zostało skonstruowane na najwyższym, światowym poziomie. Mężczyzna podkreśla, że podobne systemy wykorzystywane są m.in. w centrum Paryża. Inwestor zapewnia, że instalacja zostanie opracowana z użyciem innowacyjnych zastosowań, które pozwolą całkowicie eliminować i filtrować wydobywające się opary.

Wszystkie urządzenia, które są tutaj, a których będziemy używać, są na najwyższym światowym poziomie. Pomimo tego, że w całej Polsce są 73 krematoria, to żadne nie posiada takiego systemu. Uznaliśmy, że na takim terenie należy pomyśleć o jednym piecu. Bezemisyjnym, takim, aby zadowolił wszystkich mieszkańców - mówi dyrektor domu pogrzebowego cytowany przez "Halo Ursynów".

Jan Szczuciński dodał, że jest zaskoczony oburzeniem ze strony mieszkańców. Podkreślił bowiem, że skala kremacji w nowym budynku będzie bardzo mała. Nie będzie tam typowych spopieleń pogrzebowych, a wyłącznie spopielanie resztek pooperacyjnych, posekcyjnych. Dyrektor domu pogrzebowego zwrócił uwagę na fakt, iż środowisko jest niezwykle ważne dla inwestora. W jego ocenie, obawy ludzi dotyczące spadku wartości okolicznych gruntów, są bezpodstawne.

Pomysły na powstanie krematorium na tamtejszym terenie po raz pierwszy zaczęły pojawiać się w 2021 roku. Wówczas mieszkańcy zaczęli zbierać podpisy pod petycją, która miała wpłynąć na zablokowanie realizacji takiej inwestycji. Ostatecznie projekt został wycofany.

W Warszawie znajduje się obecnie jedno krematorium. Mieści się przy ulicy Wóycickiego.