Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zajmie się Schroniskiem w 2014 roku ?

Redakcja
Jakie organizacje zamierzają przystąpić do konkursu, a jakie się nad tym zastanawiają ? Dochodzenie w sprawie, znęcania się nad zwierzetami w Schronisku.

Na początku wyjaśnijmy, dosyć skomplikowaną sytuację ze Stowarzyszeniem Arka Nadziei. Stosunkowo nie dawno, Prokuratura Rejonowa Kielce - Wschód rozpoczęła dochodzenie w sprawie, znęcania się nad zwierzętami przez gospodarza Schroniska. Zawiadomienie, o popełnieniu przestępstwa złożył Powiatowy Lekarz Weterynarii, na podstawie kontroli jego pracowników oraz Świętokrzyskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
Pomimo prowadzenia dochodzenia przez prokuraturę w sprawie złożonego zawiadomienia o podejrzenie popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami z art. 35 ust. 1a w zw. z art. 6 ust. 2 pkt. 10 ustawy z dnia 21.08.1997r. o ochronie zwierząt, popełnionym przez Pana Wojciecha Moskwę - kierownika Schroniska, ten nie ma sobie nic do zarzucenia i deklaruje chęć do udziału w kolejnym konkursie na wyłapywanie i opiekę nad bezdomnymi zwierzętami oraz na prowadzenie schroniska.
Osoby, które nie są w temacie, należy wyprowadzić z domyślnego błędu. Dla ludzi z zewnątrz patrzących dobre wrażenie robi to, że schronisko się remontuje, lecz nie wiedzą tego, że remont odbywa się kosztem zwierząt, a przeprowadzająca go osoba, powinna być wyłoniona w odrębnym przetargu. 
Na co był przeprowadzony w 2012 r konkurs - na remont, czy na opiekę nad zwierzętami? Widząc obecną sytuacje czytelnicy, stawiają pytanie: Czy Arka Nadziei wygrała konkurs na prowadzenie Schroniska czy jego remont ?!?
O zwierzęta, tam nikt nie dba - mówi Pani Magdalena. W wywiadach Pan Moskwa zapraszał do Schroniska, aby wszystko zobaczyć na własne oczy, zobaczyłam i się załamałam. W boksach, jest dosłownie syf, zwierzaki śpią na deskach lub betonie, a w budach nie ma nawet słomy. W takich warunkach nie trudno o epidemie choroby - dodaje. Chciałabym, aby wygrała organizacja z powołania, a nie z powodu układów w Urzędzie Miasta - zaznacza.
Zdanie to podziela jej koleżanka. Byłam tam, oddać stare koce - mówi Pani Beata. Poprosiłam pracownika, aby włożył go do kilku boksów, powiedział, że nie mogą dawać tego psom. Następnego dnia, gdy chciała dowiedzieć się co stało się z kocem, nikt nie potrafił odpowiedzieć na pytanie. Doszły mnie słuchy, że duża ilość darów dla Schroniska, stowarzyszenie Arka Nadziei, wywozi dla swoich podopiecznych - nadmienia !
Radio PLUS włączyło się do sprawy
Stosunkowo niedawno, w kieleckiej rozgłośni radiowej "PLUS" mogliśmy usłyszeć rozmowę z Ryszardem Muciekiem - dyrektorem Wydziału Zarządzania Usługami Komunalnymi, Ewą Bartosik – prezesem Świętokrzyskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, a także Dariuszem Olszewskim z Fundacji Viva.
Usłyszeliśmy także opinię kielczan na temat Schroniska. Wypowiedzi były jednoznaczne: Schronisko nie funkcjonuje prawidłowo, zwierzęta są w złym stanie, a stanowisko gospodarza zajmuje niewłaściwa osoba i organizacja.
Mimo tego, dyrektor wydziału, był nieugięty, nie widział kompletnie żadnego problemu.
Czy możemy zaufać urzędnikom ?
- Urzędnicy oraz Powiatowy Lekarz weterynarii, który okna, ma w kierunku Schroniska przez wiele lat, gdy schroniskiem zajmowało się Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych nie widzieli w jego funkcjonowaniu nic złego. Za pewne nie widzieliby dalej, gdyby nie akcja protestacyjna w 2010 r. Teraz nie widzą błędów kolejnego zarządcy - mówi Filip Jackowski ze Świętokrzyskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Nie mówię, że jest gorzej lub tak samo, bo w stosunku do czasów mordowni, jest znacznie lepiej, lecz nie jest tak jak być powinno. Przede wszystkim schroniskiem powinna zajmować się organizacja pro-zwierzeca - jak każdym w Polsce.
Zdanie, poprzednika podziela, Anita Nawrocka ze Świętokrzyskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Jeżeli chodzi o sytuację w Schronisku, jest zła. Docierają do nas informacje o złym żywieniu zwierząt, braku opieki lekarskiej, braku opiekunów - były dni, że w schronisku był 1 pracownik na całe! schronisko. Psy rzadko wychodzą na spacery. Zabetonowanie schroniska sprawia, ze zwierzęta są izolowane od ludzi, siedzą i widzą tylko betonowe ogrodzenie! W konkursie powinny brać udział organizacje pro zwierzęce! - zaznacza. Startująca w zeszłym roku, Arka Nadziei nie jest organizacją pro zwierzęcą! Jej głównym zadaniem był...remont schroniska, a nie opieka nad zwierzętami czy zapewnienie im schronienia. Jeżeli chodzi o przystąpienie do konkursu na rok 2014 - nie mówimy nie, ale musimy to jeszcze dokładnie przemyśleć i przedyskutować z członkami stowarzyszenia - nadmienia Nawrocka.
Nowy warunek w konkursie
Co najmniej półroczne doświadczenie w prowadzeniu schroniska dla zwierząt musi mieć nowy gospodarz placówki na kieleckich Dyminach. Taki warunek został dodany do nowego konkursu. Według organizacji, został on wydany celowo, aby utrudnić dostęp do Schroniska. Wiele organizacji pro-zwierzecych, chciało startowac w tym roku, niestety brak doświadczenie wyeliminował je. Warto także, zadac Sobie pytanie, dlaczego, mimo tego, że do konkursu w zeszłym roku zgłosiły się dwie organizacje pro zwierzęce, zwycięzcą zostało stowarzyszenie pomagające bezdomnym ludziom ? Czy nie dlatego, że zadeklarowało wkład własny ponad, wymagania konkursowe i z powodu "znajomości" z Prezydentem Miasta ?

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto