Tym razem Karowa była wyjątkowo kapryśna. Zgodnie z regulaminem załogi mogły rozpoznać trasę jedynie "na nogach", co bardzo utrudniało dobór opon. A sprawa nie była łatwa. Jak okazało się później, lepsza przyczepność była na kostce niż na asfalcie.
30 najszybszych załóg na Karowej
Do Kryterium Asów dopuszczonych zostało 30 załóg, które po pierwszych 6. odcinkach specjalnych osiągnęły najlepsze czasy. Jednak Karowa rządzi się własnymi prawami. Faworyci pojechali zdecydowanie gorzej niż zawodnicy ze środka stawki.
Doskonały czas osiągnął Jan Chmielewski, który na trasę wyjechał jako jeden z pierwszych. Wraz z upływem czasu warunki pogarszały się coraz bardziej i niezwykle trudno było pojechać lepiej od niego. Sztuka ta nie udała się również liderowi, Kamilowi Butrukowi.
Błąd Kajetanowicza...
Kajetan Kajetanowicz nie wystrzegł się błędu. Zamiast nawrotu pod mostkiem pojechał prosto i zawracał na podjeździe. Z tego powodu stracił szanse na dobry czas. Szybko pojechał natomiast Daniel Chwist, co zapewniło mu 3. miejsce w kryterium.
...perfekcyjny przejazd Kuchara
Dopiero jadący jako ostani Tomasz Kuchar dokonał rzeczy na pozór niemożliwej - poprawił czas Chmielewskiego o ponad 4 sekundy, co w połączeniu ze słabymi czasami Butruka i Kajetanowicza zapewniło mu kolejne zwycięstwo w Rajdzie Barbórki.
Wielkie gwiazdy rajdów na Karowej
Tłumy kibiców, które jak co roku przybyły na Karową, podziwiały nie tylko rywalizację o trofeum w Karowej. Organizatorzy zapewnili moc dodatkowych atrakcji.
Podziwialiśmy niesamowity pokaz driftu "symultanicznego", co przy tegrocznym stanie nawierzchni zapierało dech w piersiach. Wielkie emocje zapewniły również przejazdy mistrza świata Tommiego Makinena, Krzysztofa Hołowczyca i dwukrotnego mistrza świata Simona Jeana-Josepha. Hołowczyc, jako jedyny w tym roku, zaliczył "dzwona". Podczas kręcenia bączków wokół beczki urwaćł zderzak w Skodzie Fabii Jacka Ptaszka.
Rajd Barbórka: na zimowych odcinkach walczyli o Kryterium Asów na Karowej [zdjęcia]
Niezły występ zaliczył Kamil Durczok, jednak ostatecznie Karowa okazała się dla niego "zabójcza" i skończył z ugotowanym silnikiem w połowie przejazdu.
Jak co roku rajd nie rozczarował. Emocji było mnóstwo, a śnieżna pogoda dodatkowo uatrakcyjniła całość imprezy.
Pierwsza dziesiątka 48. Rajdu Barbórki:
1. 1 Tomasz Kuchar / Daniel Dymurski (Peugeot 307 WRC) 21:32.94
2. 12 Kamil Butruk / Maciej Wilk (Mitsubishi Lancer) 21:36.62 +03.68
3. 3 Kajetan Kajetanowicz / Jarek Baran (Subaru Impreza) 21:57.61 +24.67
4. 13 Zbigniew Staniszewski / Bartłomiej Boba (Mitsubishi Lancer Evo IX) 22:04.68 +31.74
5. 10 Maciej Oleksowicz / Andrzej Obrębowski (Ford Fiesta S2000) 22:05.43 +32.49
6. 25 Grzegorz Dul / Łukasz Włoch (Mitsubishi Lancer) 22:12.47 +39.53
7. 2 Bryan Bouffier / Xavier Panseri (Peugeot 307 WRC) 22:14.65 +41.71
8. 40 Krzysztof Szymański / Jarosław Latosek (Subaru Legacy) 22:20.96 +48.02
9. 4 Michał Sołowow / Maciek Baran (Ford Fiesta S2000) 22:21.38 +48.44
10. 9 Mariusz Stec / Joanna Madej (Mitsubishi Lancer Evo IX) 22:39.55 +01:06.61
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?