Kujawiak Kowal z nowym trenerem

Nieco łatwiejsza powinna być ona dla piłkarzy z Kowala, którzy po jesiennych spotkaniach z dorobkiem 17 punktów (5 wygranych, 2 remisy i 9 porażek) zajmują 10 pozycję w tabeli.Inauguracja sezonu była dla nich bardzo udana. W pierwszych pięciu meczach nie przegrali i z 11. punktami na koncie zajmowali wysokie czwarte miejsce, tracąc do prowadzącej wówczas trójki (LTP, Orlęta, Sparta) zaledwie dwa "oczka". Później jednak rozpoczęła się fatalna seria ośmiu kolejnych porażek, która zepchnęła zespół do strefy spadkowej. Po czwartej zdecydowano się na rozstanie z Henrykiem Kafarskim, któremu związek (za notoryczne kłótnie z arbitrami) zawiesił licencję.Grającym szkoleniowcem został Jarosław Rudziński, któremu pomagał Jan Kwiatkowski. W końcówce udało się Kujawiakowi wygrać dwa ważne spotkania i sytuacja uległa nieznacznej poprawie. Prezes Grzegorz Szefler nie ukrywał, że rozwiązanie kwestii trenera to pierwszoplanowe zadanie władz klubu. Zdecydowano się powierzyć zespół związanemu z włocławskim Liderem Wojciechowi Rojewskiemu, który w przeszłości prowadził seniorskie drużyny z regionu (Włocłavia, Mień Lipno, MGKS Lubraniec)Jesienią piłkarze z Kowala zdobyli 31 goli, tracąc ich o trzy więcej. Na listę strzelców wpisali się: Paweł Behlke 9, Bartosz Śmigiel 8, Mikołaj Jakubowski 4, Mateusz Jakubowski, Kamil Malinowski, Mateusz Malinowski, Robert Mazierski - po 2, Piotr Szablewski 1 oraz gol samobójczy Radosław Konczal (Pałuczanka).Bardzo trudna jest sytuacja zespołu piotrkowskiego, który po jesiennych meczach jest na przedostatniej pozycji ligowej tabeli. Ma wprawdzie tyle samo punktów (13) co wyprzedzające go bezpośrednio zespoły Unii Gniewkowo i Brzyskorolu Brzyskorzystewko, ale najgorszy bilans z bezpośrednich spotkań.W jesiennych meczach podopieczni Jacka Gawineckiego jedynie trzykrotnie wygrali, 4. mecze zremisowali, przegrywając dziewięciokrotnie.Jedną z przyczyn tych niepowodzeń to prezentowana w wielu spotkaniach nieskuteczność. Piotrkowianie stwarzali okazje co jednak nie przekładało się na bramkowy efekt. Zdobyli dokładnie trzykrotnie mniej goli (21) niż najskuteczniejszy w grupie Łokietek (63). Wyprzedzają pod tym względem jedynie zamykającą tabelę Pałuczankę. Wyraźnie odczuwalny był brak Piotra Hełminiaka. Lepiej zespół spisywał się wprawdzie w grze obronnej tracąc 33. bramki co jednak nie równoważyło ofensywnej niemocy.Najskuteczniejszy był doświadczony Seweryn Hełminiak - 5. Pozostałe gole zdobyli: Patryk Betliński, Michał Dzierżawski, Kamil Kawczyński, Patryk Kowalski, Przemysław Mańkowski - po 2, Przemysław Betliński, Łukasz Bogucki, Cezary Doręda, Michał Kozłowski, Krzysztof Małachowski, Kacper Stawicki - po 1.W przerwie zimowej nowym/starym trenerem Zjednoczonych został Tomasz Jaroński.Jacek Gawinecki zajął jego miejsce w Starcie Radziejów.