Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia szykuje się do ciężkiej rundy wiosennej

Hubert Zdankiewicz
Bartek Syta/Polskapresse
Bez Srdji Kneżevicia, Moshe Ohayona i Manu, ale za to już z Albertem Bruce’em wyruszyła Legia Warszawa na pierwsze zimowe zgrupowanie – do cypryjskiej Ayia Napy. Podopieczni Macieja Skorży będą się tam przygotowywać do piekielnie trudnej wiosny.

Nie tylko dlatego, że tym razem tracą cztery punkty do lidera, a nie trzy. W związku z czekającymi nas finałami Euro 2012 sezon zakończy się wcześniej niż zazwyczaj. Do rozegrania zostało już tylko 13 kolejek. Niby sporo, ale z drugiej strony nawet jedno potknięcie może znacznie zredukować szansę stołecznej drużyny na dogonienie prowadzącego w tabeli Śląska Wrocław. Do tego Legia będzie rywalizować wiosną nie tylko w ekstraklasie. Również w Pucharze Polski i Lidze Europy, gdzie w 1/16 finału zmierzy się z portugalskim Sportingiem Lizbona.

Czytaj także: Głosuj na Legię Warszawa w plebiscycie na najlepszych fanów 2011 roku

Już sam początek wiosny będzie prawie jak w filmach Alfreda Hitchcocka. Zacznie się 11 lutego od trzęsienia ziemi, jakim będzie otwarcie Stadionu Narodowego w Warszawie. Główny punkt uroczystości to mecz Legii z Wisłą Kraków o Superpuchar Polski. A później, jak u słynnego reżysera, napięcie będzie rosło – 16 lutego stołeczny zespół czeka pierwszy mecz ze Sportingiem (też w Warszawie, ale już przy Łazienkowskiej). Na koniec 19 lutego rozpocznie drugą część sezonu w ekstraklasie od wyjazdowego meczu z Górnikiem Zabrze.

Czytaj także: 11 lutego Legia zagra z Wisłą na Stadionie Narodowym. Czy na meczu będzie spokojnie?

Tym ważniejsze będą w tej sytuacji zimowe przygotowania. A także kolejne transfery. Za wspomnianą na wstępie trójką nikt w Warszawie tęsknić nie będzie. Manu i Kneżević to kolejne niedobitki słynnego lata transferowego 2010 roku, gdy za prawie 10 mln zł naściągano do stolicy piłkarskiego szrotu (oczekiwania spełnił tylko Ivica Vrdoljak). Ohayon też nie okazał się, wbrew zapowiedziom, drugim Maorem Meliksonem. Jedno lub dwa wzmocnienia są jednak konieczne.

Czytaj także: Wzmocnienia Sportingu przed meczem z Legią

– Szukamy zawodnika, który będzie w stanie stanąć na boisku i od pierwszego dnia pokazać umiejętności nie gorsze od piłkarzy grających obecnie w Legii –zapowiada nowy dyrektor sportowy Leszek Miklas i dobrze by było, gdyby na Łazienkowską faktycznie trafili piłkarze pokroju Peguy’ego Lyuinduli z PSG, a nie kolejni „perspektywiczni”.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto