- To są zawodnicy testowani. Być może okażą się przydatni, być może nie. Nie zmienia to faktu, że pracujemy także nad transferami piłkarzy o większej renomie, którzy będą nas mogli wzmocnić bez sprawdzania - uspokaja dyrektor sportowy klubu Marek Jóźwiak.
W trakcie rundy jesiennej Legia zaprosiła na testy czterech piłkarzy mających docelowo wzmocnić kadrę pierwszego zespołu. Żaden nie przekonał do siebie sztabu trenerskiego. Jaki jest więc sens testowania kolejnych?
- Chcemy zobaczyć, jak Fajić prezentuje się na tle naszych zawodników. Wiemy, że w lidze bośniackiej gra dobrze, ale ja uważam, że ich liga jest słabsza od naszej. Na testach możemy przekonać się, co potrafi - wyjaśnia Jóźwiak. - Semir Stilić do Lecha też trafił z ligi bośniackiej, więc trzeba trzymać rękę na pulsie - dodaje.
Fajić jest napastnikiem, ma 190 cm wzrostu. W tym sezonie strzelił 8 goli w 13 meczach dla NK Travnik. Z Legią trenował już dwa razy, w poniedziałek i wtorek. Jeden sprawdzian przeszedł na razie Maicon.
- Co mogę o nich powiedzieć? Niewiele, bo są z nami krótko. Na szczęście mamy jeszcze trochę czasu, by wydać opinię - mówi drugi trener Legii Jacek Magiera.
- Plany krzyżuje nam pogoda. Testy na śniegu nie są do końca miarodajne, zwłaszcza w przypadku Brazylijczyka. Maicon to z pewnością inny typ napastnika niż Bruno Mezenga. Po gierkach widać, że dobrze czuje się w grze jeden na jeden - dodaje Magiera.
Sportowe CV Brazylijczyka nie jest imponujące. Ma 22 lata, rok temu z rezerw Fluminense trafił do II-ligowego ukraińskiego Wołynia Łuck. Strzelił 13 goli, ale po awansie do ekstraklasy się zablokował.
Tymczasem Legia już ma piłkarza, który w II lidze radzi sobie bardzo dobrze, jest dwa lata młodszy od Maicona i... jest Polakiem. To syn wybitnego reprezentanta kraju Jakub Kosecki, który na wypożyczeniu do ŁKS-u strzelił w tej rundzie pięć goli.
- Oczywiście, Maicon musi okazać się znacznie lepszy od Kuby, by do nas trafić - zapewnia Jacek Magiera.
- Koseckiego oglądamy w każdym meczu ŁKS-u. Wiemy, że w dowolnej chwili możemy go ściągnąć z powrotem. Maicona na razie chcemy tylko sprawdzić - tłumaczy Magiera.
Zimowe okno transferowe w Europie zostanie otwarte pierwszego stycznia. Działacze Legii deklarują, że priorytetem będą dla nich napastnik i środkowy obrońca. Poszukiwany jest także ofensywny pomocnik.
* Pires i Wiltord odmówili Legii. Janczyk nie pasuje
* Legia szkoli młodzież prawie jak Barcelona
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?