"Liczba rabatów będzie bardziej imponująca"

MMWarszawa: Kto wpadł na pomysł zrealizowania projektu? Ile czasu minęło od wyjścia z inicjatywą, do wdrożenia idei?
Cezary Kruszewski: Pomysł ten już pojawiał się w programach wyborczych kandydatów na członków ZSS UW już kilka lat temu, w tym roku postanowiłem, że zrobię wszystko, aby karta rabatowa weszła w życie. Przygotowania do wydania karty zaczęły się w marcu, wtedy też zapadła decyzja, aby spróbować wydać kartę jeszcze w tym roku akademickim, a nie czekać ze wszystkim do października.
MMWarszawa: Karta rabatowa to niewątpliwie dobry pomysł dla wielu studentów, dla których liczy się każda złotówka w ich skromnych budżetach. Jakiego typu zniżki czekają na studentów, którzy wejdą w posiadanie karty?Cezary Kruszewski: Rabaty są bardzo różnorodne - od zniżek w punktach gastronomicznych przez usługi fryzjerskie i biura podróży aż do Ligi Piłki Nożnej. Nie zamykamy się na nikogo i będziemy dołączać do karty każdą firmę, która wyrazi chęć współpracy. Rabatów ciągle przybywa, więc warto odwiedzać naszą stronę - www.rabat.samorzad.uw.edu.pl
MMWarszawa: Jak można zdobyć kartę? Czy ktoś, kto przegapił dystrybuowanie jej przez własny samorząd ma jeszcze szanse na zdobycie karty rabatowej?
Cezary Kruszewski: Karty można odbierać w samorządach jednostkowych, z moich informacji wynika, iż praktycznie wszędzie jeszcze zostały wolne do odbioru. Jeśli się okaże, że gdzieś się rozeszły już wszystkie, wtedy postaram się możliwie szybko dostarczyć na tę jednostkę dodatkowe karty.

MMWarszawa: Czy lista firm i instytucji, z którymi podjęliście współpracę jest już "domknięta", czy stale się powiększa?
Cezary Kruszewski: Generalnie to dopiero początek projektu, dlatego też zniżek nie ma zbyt wiele. Po wydaniu karty zaczęło się do nas zgłaszać wiele firm, które chcą przydzielić studentom UW rabat. Sądzę, iż za rok, dwa liczba rabatów będzie dużo bardziej imponująca

MMWarszawa: Jak projek Samorządu Studentów UW wygląda na tle działań na innych uczelniach. Czy to projekt innowacyjny?
Cezary Kruszewski: Szczerze mówiąc nie sprawdzałem czy podobne projekty działają na innych uczelniach. Ale z tego co się orientuję to raczej nie, wiem tylko iż w "Łazarskim" funkcjonuje Karta Społeczności Akademickiej.

MMWarszawa: Co mają zrobić studenci, którzy nie uczą się na co dzień na UW? Czy muszą czekać na działania swojego samorządu, czy mogą też wejść w posiadanie karty?
Cezary Kruszewski: Karta ta jest przeznaczona tylko dla studentów UW, gdyż jest wydawana przez Zarząd Samorządu Studentów tejże uczelni. Inni studenci są zdani na swoje samorządy.