Chorzy, najczęściej leczeni na oddziałach wewnętrznych, neurologicznych i chirurgicznych, na miejsce w ZOL mają czekać na oddziałach, na których byli hospitalizowani. To może oznaczać zapchanie się tych oddziałów przewlekle chorymi i brak miejsc dla innych pacjentów.
- Nie robiłbym z tego dużego problemu, ponieważ te 18 łóżek oddziału dla przewlekle chorych, właściwie nigdy nie ma pełnego obłożenia - uspokaja Arkadiusz Wardziń-ski, dyrektor ds. lecznictwa Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Kopernika w Piotrkowie. - Na ten oddział trafiają najczęściej chorzy, którzy byli hospitalizowani na chirurgii, neurologii i oddziale wewnętrznym. Kiedy zostanie zlikwidowany, w jego miejsce zostanie powiększony o 10 łóżek oddział neurologiczny.
Beata Aszkielaniec, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ, podkreśla, że od 5 lat wiadomo, iż oddziały dla przewlekle chorych były formą przejściową, dopóki nie utworzą się zakłady opiekuńczo-lecznicze, mogące przejąć pacjentów przewlekle chorych.
- Na pacjenta na oddziale dajemy 65 zł, w ZOL już 75 zł, za co można zapewnić lepszą opiekę - uzasadnia rzeczniczka NFZ. - Byliśmy za tym, żeby w Piotrkowie taki ZOL powstał, ale temat nie został podjęty.
Oprócz piotrkowskiego oddziału dla przewlekle chorych, w woj. łódzkim podobne funkcjonują jeszcze tylko w szpitalu w Głownie oraz Zduńskiej Woli i powinny zniknąć do koń-ca tego roku (pozostałe zostały już wcześniej zlikwidowane).
Pacjentów mają przyjmować cztery przyszpitalne ZOL: w Bełchatowie, Sieradzu, Warcie i przy Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi. Pacjentów prawdopodobnie przyjmie też ok. 10 niepublicznych zakładów zdrowotnych.
W czterech ZOL czas oczekiwania waha się od dwóch do trzech miesiący.
- U nas na miejsce czeka się teraz 1,5 miesiąca, nie jest źle, ale jesienią i zimą ten okres się wydłuży. Jeśli jeszcze do tego zostanie zlikwidowany oddział w Piotrkowie... - mówi Artur Ostrzyżek, kierownik ZOL w Bełchatowie, najwyraźniej strapiony planami likwidacji oddziału. - To już postanowione? Może utworzy się jeszcze jakiś front dla ratowania tego oddziału?
Choć uchwała sejmiku jest już faktem, a w miejsce oddziału dla przewlekle chorych szpital wojewódzki planuje powiększyć oddział neurologiczny, to NFZ zdaje się nie zamykać sprawy: - Już dwukrotnie był przekładany termin likwidacji piotrkowskiego oddziału, bo wciąż było zapotrzebowanie. Nie jest wykluczone, że jeszcze i tym razem termin zostanie przełożony - mówi Beata Aszkielaniec.
Zdaniem Witolda Szmigieskiego, odroczenie byłoby najlepszym rozwiązaniem.
- Oczywiście był czas na otwieranie zakładów opiekuńczo-leczniczych, ale wciąż jest ich za mało. Województwo nie jest przygotowane na to, by całkiem zrezygnować z oddziałów dla przewlekle chorych - uważa Szmigielski. - Jeśli zrobi to w tym roku, to ze szkodą dla pacjentów, bo albo będą oni wypisywani wcześniej do domów, albo na oddziałach będzie brakować miejsc.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody