Łódź musi, Rzeszów może - zapowiedź meczu Orzeł Łódź vs. PGE Marma Rzeszów

W niedzielę o godz. 15:00 łódzkie Orły podejmą na własnym torze gości z Rzeszowa. Będzie to ostatni mecz obu drużyn w fazie zasadniczej sezonu żużlowego. Po meczu okaże się, czy ostatni dla drużyny z Łodzi czy też nie, bowiem w przypadku niezdobycia przez Orłów ani jednego punktu możliwe, że pożegnają się oni z występem w fazie play-off.
O ile zdobycie dwóch punktów za zwycięstwo przez gospodarzy jest jak najbardziej możliwe, to ugranie punktu bonusowego już mniej. Łodzianie musieliby odrobić dwadzieścia punktów co jest nie lada wyzwaniem, bowiem rzeszowianie w tym roku nie stracili jeszcze bonusa z żadnym z przeciwników.
W łódzkiej ekipie nie brakuje również kontuzji. Pewne jest to, że nie wystąpi w tym spotkaniu Jakub Jamróg. 23-latek uległ poważnemu wypadkowi w lidze czeskiej i nie czuje się na siłach aby wystąpić w niedzielnym spotkaniu. Pod znakiem zapytania stoi również występ lidera łódzkiej drużyny - Jasona Doyla. Australijczyk znajduje się w awizowanym składzie, ale nie wiadomo czy zdąży się wykurować na czas. 
Niedzielne spotkanie będzie powrotem Janusza Ślączki i Kenniego Larsena do Łodzi. Obecny trener rzeszowskiej drużyny przez ostatnie trzy lata był trenerem łódzkiego Orła, a Duńczyk w poprzednim sezonie był jednym z liderów łódzkiej ekipy. Dużo zależeć będzie od rzeszowskich krajowych zawodników, bowiem są oni słabym punktem drużyny na wyjazdach. Wydaje się, że od nich będzie zależeć wynik rzeszowskiej drużyny na torze w Łodzi.
Awizowane składy:
PGE Marma Rzeszów:1. Kenni Larsen2. Paweł Miesiąc3. Maciej Kuciapa4. Norbert Magosi5. Peter Ljung6. Łukasz Sówka
Orzeł Łódź:9. Antonio Lindback10. Jakub Jamróg11. Mads Korneliussen12. Mariusz Puszakowski13. Jason Doyle14. Mikołaj Drożdzowski
Początek spotkania: godz. 15:00Sędzia: Artur KuśmierzKomisarz toru: Włodzimierz Kowalski