Los Angeles Times zachęca do odwiedzania Warszawy

Dziennikarze z Los Angeles Times wytypowali 29 najciekawszych miejsc, wartych odwiedzenia. Przy tworzeniu rankingu sugerowali się trzema rzeczami: aby wybrana lokalizacja nie była zbyt oblegana, można było do niej w miarę łatwo dotrzeć i ze względu na kryzys ekonomiczny, byłaby w miarę tania, szczególnie dla amerykańskich turystów.

Warszawa, która zajęła 3. pozycję na liście, tuż po łotewskiej Jurmali i wietnamskim Dong Hoi, prześcignęła takie miejsca jak Islandia, Tasmania, Kambodża, Hawaje, Tybet, Laos, czy w końcu Saint Martin, Ad-Dauha, Londyn i Las Vegas.

Rynek Starego Miasta (fot. Olga Guzenda)

Susan Spano, redaktorka gazety Los Angeles Times, w swoim tekście poświęconym Warszawie, pisze: - „Rok 2010 zapowiada się przełomowym wydarzeniem w życiu Warszawy. To właśnie wtedy przypada rocznica 200. urodzin kompozytora Fryderyka Chopina. Zanim jednak muzyczna gorączka dopadnie stolicę, warto odwiedzić w niej miejsca poświęcone muzykowi. Możecie skorzystać z oferty hoteli, w których ceny za nocleg są na ogół stosunkowo niższe od tych na bliskim wschodzie."

Dziennikarze Los Angeles Times, którzy opracowywali ranking, sugerują, że mieszkańcy Warszawy mają obsesję na punkcie osoby Fryderyka Chopina i są niezwykle dumni z faktu, że serce tego muzyka, który zmarł w 1849 roku w Paryżu, spoczywa w Kościele św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu.

- Chyba coś im się pomyliło – sugeruje Krzysztof, warszawianin. – Owszem, mamy obsesję, ale na punkcie naszego narodowego, wysokoprocentowego napoju, który przyjął nazwę od nazwiska kompozytora słynnego marszu pogrzebowego.

Czytaj również:
Kicz prosto ze stolicy
Kto odwiedza stolicę?
8,9 mln turystów w Warszawie