Ludzie nie mogą kupić "swoich" mieszkań

Zgodnie z planem przestrzennym magistratu pomiędzy rondem Solidarności a Santockim (w stronę mostu Lubuskiego) w przyszłości ma powstać dodatkowy pas ruchu. Dziś stoją tutaj domy wielorodzinne z numerami od 2 do 8. Ale przez takie zapisy planu przestrzennego, urząd nie chce sprzedać ludziom mieszkań!- Jak w takim wypadku remontować cokolwiek? Po co wkładać pieniądze w ściany i podłogi, które będą i tak wyburzone? Najgorsza jest jednak ta niepewność. Tyle osób wykupiło w Gorzowie gminne mieszkania na własność, a nam się od lat nie pozwala - mówi Stokłosa. Tego samego zdania jest Biliński. - To farsa. I takie zdanie mają pozostali lokatorzy!Radni - którzy, jak się okazuje, sami przyjęli plan w 2004 r.! - interweniowali w tej sprawie wiele razy, ostatnio dwukrotnie w zeszłym roku. Ostatnia odpowiedź wiceprezydent Ewy Piekarz była w grudniu. I brzmiała jednoznacznie: nie ma zgody na zmianę planu. - Podmiejska i Pomorska mają na całej długości po dwa pasy ruchu, w związku z czym przewężony fragment powinien zostać poszerzony do tych parametrów, by zapewnić właściwą przepustowość drogi - uzasadniła odmowę wiceprezydent.Ale radni Jerzy Synowiec i Jerzy Wierchowicz uparli się i komisja gospodarki i rozwoju rady skierowała w tej sprawie wniosek do miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej. Czy urzędnicy zajmą się problemem mieszkańców po raz trzeci!- Jestem za planowaniem. Ale realnym i z głową. Idea budowy dodatkowego pasa Podmiejskiej sięga chyba roku trzytysięcznego. Ja tego nie dożyje, pan też. W tym czasie te budynku zostaną zrujnowane przez brak remontów! A lokatorzy je obiecują, zapowiadają sporo modernizacji, gdy już staną się właścicielami. Mam nadzieję, że tym razem komisja wsłucha się w te argumenty - mówił nam radny Synowiec.Małgorzata Stróżewska, która kieruje wydziałem urbanistyki, zapewnia, że komisja przyjrzy się sprawie bardzo dokładnie. Ale i bez tego wymienia błyskawicznie argumenty za utrzymaniem starego planu i poszerzeniem jezdni w przyszłości. - To jest fragment drogi krajowej. Ulica łącząca niemal wszystkie osiedla lub będąca fragmentem takiego łącznika. Ruch jest tutaj olbrzymi i na pewno się nie zmniejszy, a raczej zwiększy, bo samochodów z każdym rokiem przybywa. Czy w tej sytuacji mamy sobie odbierać szansę na przyszłą inwestycję? - usłyszeliśmy od urzędniczki.Lokatorzy liczą, że tak się jednak stanie. - Czekamy na to od lat - dodaje Stokłosa.Komisja urbanistyczna powinna się zebrać w ciągu najbliższych tygodni.O WYKUP CORAZ TRUDNIEJSprzedaż mieszkań komunalnych na własność jest prowadzona m.in. w budynkach, które nie są w puli lokali niezbędnych m.in. do przydziału oczekującym w kolejkach i są w dobrym stanie technicznym. Warunki udzielania bonifikat i ich stawki procentowe określa uchwała Rady Miasta z 2010 r. Wysokość bonifikaty uzależniona jest m.in. od roku budowy, sposobu zapłaty ceny i wykonanego w ostatnich 10 latach remontu. Dla budynków przedwojennych maksymalna bonifikata wynosi 85 proc. a powojennych - 80 proc. W 2007 r.: wniosków o wykup było 475, zgód - 176. W 2008 r.: 384 i 217, w 2009 r.: 374 i 177, w 2010 r.: 250 i 105, w 2011 r.: 212 i 95, a w 2012 r. 1.499 wniosków i 22 transakcje. W tym roku wpłynął jeden wniosek o wykup.