Lumpeksy przenoszą się do sieci? Allegro testuje nową aplikację. Kolejna firma wchodzi na rynek rzeczy używanych

W ciągu dekady zamknęło się ponad 38 proc. sklepów z używaną odzieżą - wynika z danych na które powołuje się „Rzeczpospolita”. Nie oznacza to, że Polacy rezygnują z „lumpeksów”. W dobie recyklingu używana odzież wciąż jest popularna. Ale Polacy coraz chętniej decydują się na transakcje w sieci.

Po sukcesach takich aplikacji jak Vinted czy LESS_, także Allegro zdecydowało się wejść na ten rynek. Według danych na które powołuje się firma aż 82 proc. kupujących w serwisie przyznaje, że jednocześnie kupuje lub sprzedaje produkty z drugiej ręki. Z tego powodu powstała aplikacja Allegro Lokalnie.

- Z naszych obserwacji wynika, że ponad 60 proc. osób kupujących na Allegro jest również zainteresowanych sprzedażą swoich przedmiotów. Chcieliśmy stworzyć miejsce, w którym właśnie ci klienci będą mogli prowadzić okazjonalną sprzedaż i tak w 2019 roku powstało Allegro Lokalnie. Aktualnie możemy pochwalić się wzrostem ilości odwiedzin serwisu na poziomie 105 proc.. r./r. oraz wzrostem nowych użytkowników na średnim poziomie 30 proc. k./k. Kolejnym etapem rozwoju platformy było wdrożenie aplikacji mobilnej Allegro Lokalnie, która miała swoją premierę w październiku - mówi Karol Czupryński, Commercial Category Management Director w Allegro.pl.

Z danych firmy wynika, że poszukując rzeczy z drugiej ręki najchętniej sięgamy po ubrania (39 proc.), książki (38 proc.) oraz elektronikę (18 proc.).