Maciej Bednarski - Nie żałuję mojej decyzji

W głosowaniu internautów został Pan wybrany najlepszym zawodnikiem Kujawianki w rundzie jesiennej. Czy nie czuję się Pan tym wyróżnieniem trochę zaskoczony?
Dziękuje bardzo. Na pewno podziękowania należą się całej drużynie, działaczom i trenerowi. Wspólnie stworzyliśmy zespół, który jest w stanie walczyć o tak dobre wyniki. Wyróżnienie jest dla mnie oczywiście zaskoczeniem, ale nie ukrywam że bardzo miłym.
W rundzie jesiennej wystąpił Pan we wszystkich spotkaniach ligowych Kujawianki od pierwszej do ostatniej minuty. Czy nie czuję się Pan trochę zmęczony występami w tej rundzie?
Zmęczony? raczej zadowolony, cieszę się że przez całą rundę omijały mnie kontuzje i potrafiłem zachować pełną koncentrację i formę.
Spodziewał się Pan, że na koniec rundy jesiennej będziecie liderami V ligi (grupa 2) z realnymi szansami na awans do wyższej klasy rozgrywkowej?
Kiedy wróciłem do Kujawianki po półtora rocznej przerwie, zarząd klubu dał jasno do zrozumienia o jakie cele nam przyjdzie walczyć. Po nieudanym początku zespół zaczął funkcjonować co przełożyło się na wyniki i miejsce w tabeli.
W ubiegłym tygodniu mieliście zakończenie rundy jesiennej. Czy zapadły jakieś decyzje dotyczące przyszłości Kujawianki i przygotowań do rewanżowej rundy rozgrywek?
Jeżeli chodzi o przygotowanie zespołu do rundy rewanżowej to zaczynamy zaraz po nowym roku i tylko na tym chcę się teraz skupić.
W przeszłości występował już Pan w wyższych klasach rozgrywkowych. Czy uważa Pan, że Kujawiankę stać na występy w IV lidze?
Gdyby tak nie było nie mielibyśmy tak dobrej drużyny i zaplecza. Musimy tylko solidnie przepracować okres zimowy a potem grać na najwyższym poziomie.
Po półtorarocznej przerwie spowodowanej występami w Mieni Lipno wrócił Pan do Kujawianki Izbica. Co wpłynęło na decyzję, że ponownie zdecydował się Pan reprezentować barwy naszego klubu?
Jak już wspomniałem dostałem propozycję od działaczy Kujawianki, którzy jasno określi cele zespołu. A że jestem bramkarzem, który lubi wyzwania, przestałem na propozycję i nie żałuję tej decyzji.
W rundzie jesiennej Jarosław Grzesiak dysponował bardzo nieliczną kadrę. Czy uważa Pan, że Kujawianka potrzebuje wzmocnień, aby móc spokojnie awansować do IV ligi?
Musimy myśleć nie tylko o tej rundzie, ale również o tym co będzie kiedy awansujemy (a nie dopuszczam innej myśli) i dlatego już teraz musimy sobie zadać pytanie co dalej? Myślę, że zarząd i trener dołożą wszelkich starań, aby zespół mógł sprostać zadaniu teraz i w kolejnych rundach, mam nadzieję że już w IV lidze.
W rundzie wiosennej w barwach LTP Lubanie nie zobaczymy już m.in. Bartłomieja Kmiecia, Piotra Olszewskiego i Ireneusza Szylberta. Klubów szukają także znani z występów w Kujawiaku Włocławek: Piotr Charzewski i Mariusz Sobolewski. Który z tych zawodników według Pana okazałby się dużym wzmocnieniem Kujawianki?
To pytanie powinno być skierowane do trenera i działaczy. Jestem zawodnikiem i do mnie należy dobrze grać w piłkę, a nie decyzje kadrowe.
Miniona runda pokazała, że wychowankowie naszego klubu stanowią o sile Kujawianki. Który z tych zawodników ma szansę grać w wyższych klasach rozgrywkowych?
Na dzień dzisiejszy zespół walczy o IV ligę. Każdy z tych zawodników jest potrzebny a przyszłość pokaże, który z nich osiągnie najlepsze wyniki. Tego im serdecznie życzę.