18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ME piłkarzy ręcznych - Siódmiak: Mecz z Niemcami będzie wojną

Redakcja
fot.Robert Kwiatek/Polskapresse
O zwycięstwie nie zadecyduje taktyka, ale dyspozycja dnia i większa determinacja. To będzie prawdziwa wojna - powiedział Artur Siódmiak przed środowym meczem polskich piłkarzy ręcznych z Niemcami w ostatniej kolejce drugiej rundy mistrzostw Europy w Serbii.

Obie drużyny znają się na wylot i moim zdaniem niczym nie są w stanie się zaskoczyć. Owszem, pojedyncze zagrywki można zmienić, ale taktyka na pewno nie zadecyduje o sukcesie. Kluczowe znaczenie będzie miała dyspozycja dnia i większa determinacja - dodał Siódmiak, były reprezentant Polski.

Wicemistrz i brązowy medalista mistrzostw świata uważa, że biało-czerwoni nie mogą powtórzyć błędów z trzech ostatnich spotkań.

Czytaj także: ME w piłce ręcznej. Polska przegrywa z Macedonią 25:27 [RELACJA NA ŻYWO]

Przecież nie możemy po raz kolejny gonić rywala. Trzeba dobrze "wejść" w mecz, od początku zagrać agresywnie w obronie i tym samym pozwolić naszym bramkarzom na skuteczne interwencje. Bo jeśli przeciwnicy wchodzą w defensywę jak w masło i rzucają z bliskiej odległości, to Wichary i Wyszomirski są praktycznie bez szans - przyznał Siódmiak.

Według 36-letniego obrotowego Polacy wykazują zbyt duże wahania formy. - Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. To jest drużyna o dwóch obliczach. W pierwszej połowie meczu z Macedonią zagraliśmy bez agresji i zbyt pasywnie w obronie. Poza tym pozwoliliśmy narzucić sobie chaotyczny styl gry rywali. Po przerwie mieliśmy przebłyski, zaczęliśmy gonić Macedończyków, ale nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji sam na sam ze świetnie broniącym Ristovskim - ocenił zawodnik TuS Nettelstedt-Lubbecke.

Artur Siódmiak jest też zdania, że w końcówce biało-czerwonym mogło zabraknąć sił.

We wcześniejszych spotkaniach również musieliśmy, na własne życzenie, gonić Duńczyków oraz Szwedów i te mecze okupiliśmy sporym wysiłkiem. To chyba odbiło się nam czkawką w ostatnich minutach potyczki z bardzo ambitnie grającą Macedonią - stwierdził 119-krotny reprezentant Polski.

Polacy nie stracili szans na awans do półfinału mistrzostw Europy. W ostatnim meczu drugiej fazy ekipa trenera Bogdana Wenty musi jednak nie tylko pokonać Niemców, ale liczyć także m.in. na potknięcie Duńczyków w konfrontacji ze Szwecją.

Nie wszystko zależy niestety od nas. Uważam jednak, że wciąż mamy szansę. Różne cuda w piłce ręcznej widziałem, zatem bądźmy dobrej myśli. I kibicujmy Szwedom. W ich spotkaniu z Danią kluczowe znaczenie będzie miała dyspozycja dnia oraz nastawienie zawodników. Szwedzi nie mają szansy na awans, ale mam informację, że na pewno nie odpuszczą tego meczu - dodał Siódmiak.

Czytaj także: ME w piłce ręcznej: Niesamowita pogoń Polaków i remis ze Szwecją (WIDEO, FOTO, RELACJA)

Taką deklarację złożył klubowy kolega polskiego zawodnika Mattias Gustafsson. - Nasz kołowy powiedział mi, że Szwedzi i Duńczycy zawsze chcą sobie coś udowodnić. Ich spotkania mające charakter derbów są niezwykle zacięte i nikt nie oddaje rywalom pola bez walki. Poza tym po remisie z Polską na tę drużyną spadła ogromna fala krytyki i to jest dla niej szansa na rehabilitację - podsumował Siódmiak.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto