Mecz charytatywny koszykarzy Legii Warszawa dla dzieci z hospicjów

Koszykarze Legii, jednego z najbardziej utytułowanych klubów koszykarskich w Polsce, mają za sobą kilka chudych lat. 7-krotnemu Mistrzowi Polski, 2-krotnemu zdobywcy Pucharu Polski i wielokrotnemu uczestnikowi europejskich pucharów w pewnym momencie groziło nawet rozwiązanie sekcji. Zespół spadł do III ligi.

Czytaj też: Fani AZS Politechnika Warszawska zbierają podpisy pod petycją

Odrodzenie przyszło od wewnątrz - kilku kibiców i zawodników, wraz z trenerem Robertem Chabelskim, zawiązało przed rokiem stowarzyszenie „Zieloni Kanonierzy”, którego celem było wskrzeszenie świetnych tradycji klubu, a przewodnim hasłem jest „Odrodzenie potęgi”. Na 10 stoczonych w obecnym sezonie pojedynków koszykarzom z Legii przypadło w udziale 10 zwycięstw, w efekcie czego stołeczni koszykarze zajmują pierwsze miejsce w lidze. Trudno więc się dziwić, że marzą oni o awansie i powrocie do II ligi, na początek.

Koszykarska Legia pragnie wykorzystać ogromne zainteresowanie swoimi meczami, by pomóc dzieciom z hospicjów, umilić im czas i dać radość. Pomysł ich zaproszenia powstał w głowie Marcina Gaconia - członka stowarzyszenia „Zieloni Kanonierzy”. - Legia kiedyś została sama, w poczuciu zapomnienia i całkowitej beznadziejności swojej sytuacji - mówi Gacoń. - Teraz, dzięki ludziom, którzy się nią zajęli, widać przysłowiowe światełko w tunelu. Sami też chcielibyśmy je komuś pokazać, wywołać na czyjejś twarzy uśmiech, zwłaszcza na tej smutnej.
Na spotkaniu zarządu klubu ideę podchwycono jednogłośnie i oto 14 stycznia, w sobotę, na mecz do hali „Koło” przyjdą dzieci z wołomińskiego Hospicjum Opatrzności Bożej Księży Orionistów oraz z Domowego Hospicjum w Błoniach. - Ciężka praca dla Legii nauczyła nas sporo pokory, wierzymy, że będzie lepiej i chcemy innym, a w najbliższą sobotę dzieciom tak bardzo doświadczonym przez los, tę naszą wiarę zaszczepić - dodaje Marcin Gacoń.

Czytaj też: 7 stycznia otwarto pierwszy w Warszawie sklep charytatywny (ZDJĘCIA)

Trzymamy kciuki za powodzenie imprezy. Wynik meczu pozostanie zagadką do ostatnich minut gry, ale towarzyszące jej dobre emocje małych kibiców już są pewne.

Źródło: materiały prasowe

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!