Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mentalne muzeum za wschodnią Odrą

goral2011
goral2011
Relikty architektoniczne pod zielonogórskim ratuszem połączone z nowobogackim akcentem mogą stanowić dobrą metaforę postrzegania gospodarki w kontekście solidarnego rozwoju społecznego
Relikty architektoniczne pod zielonogórskim ratuszem połączone z nowobogackim akcentem mogą stanowić dobrą metaforę postrzegania gospodarki w kontekście solidarnego rozwoju społecznego
W Zielonej Górze pieszy schodząc z chodnika na wyblaknięte pasy na ulicy wykopyrtnął się a na niego najechał rowerzysta i zrobił fikołka, po czym oboje zostali brutalnie rozmiażdżeni na krwisty placek przez pędzącego na czterech letnich gumach zimowego ludzika...

W berlińskim muzeum techniki grupa polskich turystów i dzieci ogląda razem z przewodnikiem muzealne eksponaty parowozów aż tu nagle jedno dziecko krzyczy do pani nauczycielki: - Takie parowozy jeżdżą u nas ! Co to za muzeum ?! Ogólny śmiech i rozbawienie przeplata się ze zdziwieniem oraz zabawnym zakłopotaniem wśród uczestników wycieczki. W tym czasie w pobliżu muzeum i dalej od niego toczy się normalne życie. Ale to życie jest zupełnie inne od tego jakie wydaje nam się, że powinno być. Dynamiczny rozkwit gospodarki zbudowany na wpajaniu radości życia swoim obywatelom przez rząd niemiecki konsekwentnie realizowany przynosi wyśmienite efekty w odróżnieniu od długotrwałej martyrologii i pogłębiania sztuki umartwiania się przez pewne grupy zakompleksionych polskich polityków, urzędników, pseudoprzedsiębiorców i kościelnych hierarchów zainteresowanych tak naprawdę nie dobrem obywateli i społecznego rozwoju państwa ale krótkowzrocznymi indywidualnymi korzyściami materialnymi. I tak na przykład w mieście Berlin ścieżki rowerowe gładkie jak stół tworzą spójny system komunikacyjny, mają tyle samo kilometrów co drogi samochodowe i specjalną sygnalizację świetlną, a ich przebieg przez ulice i na ulicach jest porządnie oznakowany. W mądry sposób promuje się wartości proekologiczne, co cieszy się dużym zainteresowaniem i uznaniem mieszkańców. Pierwsza godzina jazdy wypożyczonym z jednej do drugiej części miasta rowerem nic nie kosztuje i umożliwia przejazd między licznymi punktami tego samego systemu wypożyczalni w praktyce za darmo przyczyniając się do dbałości o zdrowie człowieka i wspólne środowisko naturalne. Oto jest normalność ! Dumnie górujące w różnych częściach miasta i konsekwentnie od 20 lat pracujące liczne dźwigi przebudowują miasto dając dodatkowe tysiące dobrych miejsc pracy. Kompleksowo przebudowywane są takie rejony miasta, które w wielu polskich miastach i miasteczkach uznanoby jako bardzo dobre nie widząc potrzeby przenoszenia swoich mieszkańców w inny, wyśmienity wymiar społecznej, solidarnej jakości życia, mydląc im rzeczywistość tandetną papką o rzekomym dobrobycie albo cudownymi zbiórkami dla biednych, przemilczając poważne braki dziurawej gospodarki w postaci ubogiego rynku godziwej pracy, która jest tylko i wyłącznie jedynym prawdziwym miernikiem rzeczywistego szacunku dla człowieka. Karygodną rzeczą, zasługującą na bezwzględne potępienie w porządnym państwie prawa, jest zastępowanie idei godności i rozwoju człowieka smutną jałmużną przez pseudodobrodzieji. Rozpowszechnianie i wpajanie prymitywnego niedowiarstwa w inny, lepszy wymiar życia zabiera wielu wspaniałym ludziom to co jest w nich samych najcenniejsze tzn. najlepsze ich talenty, piękne marzenia, wiarę w możliwość zmian swojego często bylejakiego, opartego na lokalnie utartych stereotypach i uzależnionego od nieludzkich schematów traktowania drugiego człowieka przez ograniczone mentalnie otoczenie, które nie ma tak naprawdę żadnego pojęcia o wprowadzaniu w codziennym życiu mądrych rozwiązań służących dobrze zrównoważonemu, ogólnodostępnemu rozwojowi intelektualnemu i technologicznemu na rzecz całego społeczeństwa.
Z Frankfurtu nad Odrą do Berlina od godz. 6.30 do 20.30 pociągi regionalne regularnie jeżdżą co pół godziny a od 20.30 do 6.30 co godzinę nie licząc dodatkowych kursów dalekobieżnych (kilkadziesiąt pasażerskich pociągów dziennie tylko na jednej linii !). Pięcioosobowa rodzina może jeździć po całej Brandenburgii koleją, tramwajami, metrem i autobusami za 120 zł przez całą dobę. Tymczasem podróż tylko dla jednej osoby z Zielonej Góry do Berlina i z powrotem kosztuje 150 zł ! Prosty przykład ale jakże wymowny i bardzo dobrze pokazujący różnice w sposobie myślenia władz po obu stronach granicy o gospodarce, która może tworzyć albo dusić dobre miejsca pracy. Jęczenie i obłudne użalanie się, że to i tamto się nie opłaca albo że ci czy tamci są winni a my jesteśmy cacy... znamy to bardzo dobrze. Polscy obywatele są dobijani i pozbawiani szans dobrego rozwoju, a każda kolejna likwidacja czegoś dobrego służącego dla obywateli jest tłumaczona rzekomymi względami ekonomicznymi (tak się dzieje, gdy utrzymywanie ciepłych, tak naprawdę często niepotrzebnych, posadek za wszelką cenę jest ważniejsze od wspólnego dobra rozwoju gospodarki i normalnych ludzi). Utrzymywanie nieefektywnych, kosztownych urzędów jak np. Powiatowy Urząd Pracy w Zielonej Górze, i całego niewydajnego systemu pomocy socjalnej obciążających budżet Polski kwotą kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie plus niepoliczalnymi dodatkowymi wielomiliardowymi stratami spowodowanymi szerzącą się szarą strefą, wzrostem przestępczości i rozmaitych patologii drąży bezlitośnie państwowe pieniądze z roku na rok powiększając deficyt finansowy Polski.
Odniesienie się do realnych, jakże odmiennych, sposobów zarządzania i praktyk inwestycyjnych po obu stronach granicy potraktowane z mądrym dystansem, zrozumieniem własnych ułomności i na poważnie rozpoczęcie szukania przyczyn takiego różnego stanu rzeczy w podejściu do tak naprawdę bardzo podobnych problemów, dostrzeżenie potencjału ludzi nie czujących się w kraju dobrze może zaowocować rozwojem gospodarki zachodnioeuropejskiej na terenie Polski a wzajemna współpraca poprawić się tworząc nowoczesny most tolerancji, ciekawych inwestycji i przyczynić do ogólnospołecznej poprawy nastrojów na całym kontynencie.
W celu zmienienia zasad zarządzania, postrzegania dobra publicznego i dobrze pojętego interesu ogólnospołecznego warto zasięgnąć do wzorców z powodzeniem praktykowanych na świecie. Niemcy w nieodległym czasie takie wzorce postępowania znalazły dlatego na zakończenie cytuję drobny kawałek ciekawego artykułu prasowego zamieszczonego w Rzeczpospolitej z dnia 9-go listopada 2013 r. pani Ewy Thompson pt. ''Gdzie ten nacjonalizm ?'': W 2005 roku niemiecki koncern wydawniczy Bertelsmann w porozumieniu z kilkoma innymi przedsiębiorcami (m.in. Axel Sprinder, ''Der Spiegel'', RTL Deutschland) zorganizował zrzutkę na sumę 36 milionów dolarów na sfinansowanie piarowej kampanii promującej niemiecką dumę. Kampania pod hasłem ''Du bist Deutschland'' (''Niemcy to ty'') rozpoczęła w telewizji olimpijska medalistka Katarina Witt. Parominutowe spoty pokazujące celebrytów, którymi Niemcy mogą się pochwalić, zaczęły pojawiać się na dziesięciu głównych kanałach telewizyjnych. Celebryci mówili: ''Motylek może być przyczyną tajfunu. Oddech może spowodować burzę. Twoje czyny również mogą przynieść wielkie rezultaty. Nie pytaj co inny dla ciebie może zrobić – ty jesteś tym innym''. Obecnie kampania ta przekształciła się w promocję dzietności, ale z początku miała na celu wzmocnienie niemieckiego poczucia własnej godności. Niemcy były wtedy w dołku ekonomicznym, bezrobocie sięgało 10 procent i w kraju królował pesymizm. Kampanię tę można uznać za początek tego świetnego odbicia i optymizmu, którą obecnie widać w Niemczech. Niemcy są pewni siebie, dumni ze swoich osiągnięć, nonszalanccy w stosunku do zbrodni przeszłości i gotowi do pouczania innych. 
Tomasz R.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto