Olimpia przegrywała od 40. minuty meczu. Przez kolejne 50 nie brakowało groźnych okazji z obu stron, ale wynik nie uległ zmianie. Do podstawowego czasu gry sędzia doliczył trzy minuty. Aby zyskać na czasie, trener gospodarzy dokonał jeszcze zmiany. Cenne sekundy uciekały, minął też już czas dodany przez sędziego. "biało-zieloni" wywalczyli jeszcze rzut rożny. W pole karne wbiegł Michał Wróbel. Mariusz Kryszak z narożnika boiska zagrał wprost na głowę grudziądzkiego golkipera, który pięknym strzałem pokonał swojego kolegę "po fachu".- Mam dobre warunki i chciałem pomóc kolegom. Nie liczyłem, że uda mi się strzelić. Chciałem wprowadzić tylko trochę zamieszania, żeby jeden czy dwóch rywali się na mnie skupiało. Z tego co zauważyłem, to żaden z zawodników GKS-u nie zwracał na mnie uwagi i udało mi się strzelić - mówił portalowi SportoweFakty.pl Michał Wróbel.Bramki z gry zdarzają się bramkarzom niezwykle rzadko, zwłaszcza decydujące o podziale punktów. Niesamowity wyczyn Wróbla spotkał się ze sporym odzewem w mediach. Zawodnik Olimpii stał się nawet bohaterem zagranicznych serwisów sportowych. On sam nie ukrywa, że zachował się impulsywnie. - Nie są to sytuacje wyćwiczone, bo zazwyczaj przy treningach stałych fragmentów gry staram się bronić strzały kolegów. Nie będę robił z siebie bohatera. Trafiłem przez przypadek. W 94. minucie, w ostatniej akcji meczu nic innego nie mogłem zrobić, bo stać i się gapić bym w tej sytuacji nie umiał. Mariusz Kryszak bardzo dobrze bije rożne, trafił mnie w głowę i wpadło idealnie.Co ciekawe, nie była to pierwsza bramka zdobyta przez golkipera Olimpii. Podczas gry w rezerwach Górnika Zabrze strzelił gola z rzutu karnego.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?