MIEDZYCHÓD - Miasto emerytów?

W mieście aż huczy od plotek, a opozycja nie pozostawia na władzach suchej nitki. Opozycja dzisiaj zamierza zająć w tej sprawie oficjalne stanowisko podczas sesji Rady Miejskiej.

– My nie mamy nic do osoby Jana Japasa Szumańskiego, ale jak można wybrać na stanowisko kierownicze osobę, która jest już w wieku emerytalnym – oburza się Krzysztof Wolny. – Powinniśmy szukać młodych ludzi ze świeżymi pomysłami, mieszkańców Międzychodu, którzy chcą dla tego miasta zrobić coś dobrego. Pan Szumański będzie piastował funkcję przez dwa lata i znów problem powróci. Niestety stajemy się miastem emerytów – przekonuje radny. – A już w ogóle niezrozumiałą rzeczą jest to, że nowy dyrektor zacznie pracę dopiero 1 stycznia, a w tym czasie będzie go zastępował Jacek Kaczmarek, który nie posiada żadnych kwalifikacji w tym zakresie. Nie ma przecież wyższego wykształcenia, ani uprawnień do zarządzania jednostkami kulturalnymi. Ponadto nadal nie została wyjaśniona sprawa koordynowania przez tego pana pracy Centrum Edukacji Regionalnej i Przyrodniczej w Mniszkach, a było do tego wiele zastrzeżeń. To jest przecież skandal – kwituje.

Emocje stara się studzić burmistrz Międzychodu Roman Musiał.
– Jan Japas Szumański spełnił niezbędne wymagania podane w ogłoszeniu o naborze. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej wykazał się wszechstronną wiedzą na temat zagadnień związanych z kierowaniem i funkcjonowaniem instytucji kultury. Przedstawił koncepcję pracy, która została pozytywnie przyjęta przez komisję kwalifikacyjną. Faktycznie rozpocznie urzędowanie w MDK od stycznia 2010 roku, bo taką złożył deklarację podczas konkursu. Wiąże się to z tym, że wcześniej nie jest w stanie uporządkować swoich spraw związanych z pracą w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu – wyjaśnia Roman Musiał. – Przez te 3 miesiące zastąpi go Jacek Kaczmarek, bo nie możemy pozwolić na to, by MDK był bez zarządu. Jacek Kaczmarek współpracuje z urzędem i jest dyrektorem Centrum Edukacji Regionalnej i Przyrodniczej w Mniszkach. Teraz dla ośrodka zaczyna się tzw. martwy sezon, więc rozwiążemy z nim umowę na tę działalność, a podpiszemy na kierowanie MDK. Szukaliśmy zastępcy wśród obecnych pracowników MDK i urzędników, ale nie znaleźliśmy. Jacek Kaczmarek jest najlepszym kandydatem – nie pozostawia wątpliwości włodarz.

Przypomnijmy. Konkurs na dyrektora MDK rozstrzygnięto w ubiegłym tygodniu. Odbył się, bo poprzednia dyrektor Ewa Żuryło, z dniem 1 lipca zrezygnowała z pracy i wyjechała.
– Pracowałam w Międzychodzie z pasją i zaangażowaniem. Od początku rzucano mi jednak kłody pod nogi – mówi była dyrektor MDK Ewa Żuryło. – Nie poddawałam się przez kilka lat. Mając świetną załogę, można było naprawdę dużo zrobić. Cały czas brakowało jednak zrozumienia ze strony niektórych radnych. Postanowiłam odejść.