Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Kawęczyn: Chcemy porządnych dróg!

Redakcja
- Nie ma chodnika i porządnego asfaltu, za to są dziury, błoto albo kurz. Takie drogi to wstyd dla miasta! – złoszczą się mieszkańcy ul. Kawęczyńskiej głównej i bocznej.

Podkreślają, że fatalna nawierzchnia tych dróg to nie jest jedyny problem. Zbyt wąskie ulice w niektórych miejscach uniemożliwiają wręcz wyminięcie się dwóch samochodów osobowych. Opłakane warunki stwarzają niebezpieczeństwo dla kierowców, rowerzystów i pieszych, zwłaszcza dla dzieci. Zebrali 200 podpisów Zdesperowani ludzie od dawna starają się o poprawę sytuacji. We wtorek po południu spotkaliśmy się z nimi na poboczu zrujnowanej drogi. – Zebraliśmy 200 podpisów, wykonaliśmy zdjęcia, całe teczki pism przekazaliśmy radnym i nic!  - nie krył żalu jeden z mieszkańców. - Ja tu mieszkam od 36 lat. Wszędzie drogi porobili, tylko nie u nas. Kiedy poleje deszcz, pełno błota. Kiedy świeci słońce, tumany kurzu – denerwował się inny. - To ma być miasto? Ja jeżdżę do różnych wsi w powiecie i to tam raczej jest miasto, bo przynajmniej asfalt leży – mówiła starsza kobieta. Emocje wśród zebranych były tym większe, że dowiedzieli się ile pieniędzy na oczekiwane przez nich remonty zaplanowano w przyszłorocznym budżecie. – To podobno niecałe pół miliona zł, a to kropla w morzu potrzeb. Znowu zostaniemy z niczym! – podniosły się oburzone głosy. Kupują działki, łatają dziury Jerzy Gągała, zastępca burmistrza Dębicy, potwierdza nam tę kwotę. Dodaje, że w 2014 r., na budowę wszystkich zaplanowanych, nowych dróg, miasto ma do dyspozycji 5 mln zł. – Tymczasem na budowę samej Kawęczyńskiej bocznej, według kosztorysu, potrzeba prawie 5,2 mln zł – podaje Gągała.Od razu zaznacza, że jest już gotowy projekt budowy drogi. – Jego opracowanie kosztowało 131 tys. zł. W poprzednim roku wydaliśmy też ok. 100 tys. zł na wykup prywatnych działek, niezbędnych do poszerzenia ulicy. W tym roku, na ten sam cel, wydamy w sumie 164 tys. zł – podlicza wiceburmistrz i zapewnia, że miasto nie siedzi z założonymi rękami. Obiecuje, że jeszcze w grudniu dziury na Kawęczyńskiej głównej zostaną załatane tzw. metodą na zimno.– Nie wykluczamy również remontu tej ulicy w 2014 r. ze środków na bieżące utrzymanie dróg – dopowiada Jerzy Gągała. Czekają na radnych - Jedna konkretna przebudowa drogi kosztowałaby mniej niż te wszystkie prowizoryczne naprawy. Gdzie są nasi radni, jak oni nas reprezentują? – pyta Stanisław Wąsik z Kawęczyńskiej. – Na posiedzeniu komisji rewizyjnej, której jestem członkiem, przegłosowaliśmy wniosek o przeniesienie pieniędzy z planowanego remontu Domu Kultury „Mors” na najpilniejsze roboty drogowe. Gdyby nasz wniosek poparli inni radni, do tych 445 tys. zł na Kawęczyńską, moglibyśmy dodać milion zł. To byłaby już jakaś sensowna kwota – mówi radny Mateusz Smoła, który wziął udział we wtorkowym spotkaniu mieszkańców. Smoła, na prośbę zebranych, zobowiązał się zaprosić kolegów radnych z okręgu wyborczego, w którym znajduje się osiedle Kawęczyn, na kolejne spotkanie z mieszkańcami. – Zobaczymy, kto z nich przyjdzie z nami porozmawiać. Chętnie ogłosimy nazwiska tych, którzy nas zlekceważą. Ozdobimy ich zdjęciami drogowe dziury – zapowiadają rozgoryczeni ludzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto