Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Targówka nie chcą przebudowy Parku Bródnowskiego. "Bronimy zieleni". Urzędnicy mają swoją wizję

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Trwa ponowna batalia o Park Bródnowski na warszawskim Targówku. Część mieszkańców protestuje przeciwko modernizacji okolicznych terenów zielonych oraz planowanej tam budowie ślizgawki. Urzędnicy podają, że w tej kwestii odbywały się konsultacje społeczne. "Nie ma i nie było żadnego dialogu z mieszkańcami" – alarmują aktywiści.

Sprawa ta wraca po niemal trzech latach. W 2018 roku zrobiło się głośno o tym, że urzędnicy planują zbudować w Parku Bródnowskim w Warszawie m.in. mediatekę i trzy pawilony. Wówczas z planów przebudowy tego terenu finalnie zrezygnowano, a sprawa po pewnym czasie ucichła.

Obecnie mieszkańcy Targówka ponownie wyszli na ulicę, by protestować. Powodem tego są kolejne plany zabudowy spornego parku. Dwa zbiorniki wodne, zlokalizowane na tym terenie zielonym, przeszły ostatnio już modernizację. Na tym jednak nie koniec. Urzędnicy chcą prowadzić przebudowę parku etapami przez wiele lat.

Warszawa. Poszło o lodowisko. Mieszkańcy protestują

Zimą w ramach budżetu obywatelskiego w niecce basenu powstało lodowisko, natomiast w najbliższym czasie pojawić się mają wokół drewniane ławy. Urzędnicy zaplanowali, że tuż obok zostaną wybudowane dodatkowo dwa pawilony. To wywołało spory sprzeciw mieszkańców. Zaczęły się protesty. Ostatnia demonstracja odbyła się 9 października.

"Modernizacja parku zakładała, że w zimę w niecce wodnej będzie lodowisko. Pomysł wydał się ciekawy i godny przyjęcia. Nikt nie wnosił sprzeciwu. Okazuje się, że to było oszustwo. Urzędnicy planują wprawdzie lodowisko, ale jednocześnie będą budynki do jego obsługi, czy postępuje zabudowa parku, na którą nie ma zgody! Park ma być pełen drzew i krzewów, a nie atrakcji, które niszczą jego charakter" – czytamy na facebookowym profilu ‘NIE dla zabudowy Parku Bródnowskiego’.

W internecie pojawiła się petycja w sprawie ograniczenia likwidacji zieleni w Parku Bródnowskim.

Warszawa. "Urzędnicy idą w zaparte"

Urzędnicy jednak tłumaczą, że z mieszkańcami Targówka odbywały się konsultacje w sprawie dalszych losów Parku Bródnowskiego.

- Miałem przyjemność porozmawiania na rożne tematy z mieszkańcami Bródna, także na temat Parku Bródnowskiego, w tym z zatroskanymi o jego los mieszkańcami. Bardzo miłe, konkretne rozmowy o tym jaki może być Park Bródnowski naszych marzeń – tłumaczył w ostatnich dniach Michał Jamiński przewodniczący Rady Dzielnicy Targówek.

Innego zdania są okoliczni mieszkańcy. W social mediach na różnych grupach zrzeszających osoby mieszkające na Targówku pojawiły się komentarze na temat tego, że przedstawiciele władz miasta w rzeczywistości przybyli na miejsce zbiórki, aby zrobić sobie zdjęcia i umieścić je następnie w sieci.

"Raptem chwilę po tym jak włodarze naszej dzielnicy opuścili miejsce zbiórki podpisów, w mediach społecznościowych pojawiły się ich zdjęcia i wpisy, które miały za zadanie zdyskredytować protest mieszkańców, przy jednoczesnym pokazaniu jak rzekomo zatroskani o losy Parku Bródnowskiego są przedstawiciele władz Targówka" – czytamy.

"O interesie mieszkańców, których powinni reprezentować radni i zarząd dzielnicy nie ma mowy" – dodają mieszkańcy.

Kolejna manifestacja w obronie parku zaplanowana jest na sobotę 16 października.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto