Mikołaj w kasku i EUROGwiazdka dla dorosłych

Młodzi kibice, być może z powodu pogody, niezbyt dopisali. Nie brakowało za to osób ciekawych postępów w organizacji piłkarskich Mistrzostw Europy. O przygotowaniach do Euro 2012 opowiadał między innymi Marcin Herra, prezes spółki PL.2012, a przysłuchiwała się mu dobrze przygotowana i nie szczędząca pytań grupa miłośników piłki nożnej i Warszawy.

Prace idą zgodnie z planem

Herra zapewnia, że wszystko idzie zgodnie z planem. Cała infrastruktura będzie jego zdaniem gotowa jeszcze przed czasem. Przykładowo, Stadion Narodowy ma zostać ukończony w czerwcu 2011, a władze spółki zapewniają, że pierwsze "testowe" imprezy odbędą się tam już pod koniec wakacji 2011.

Wiadomo, że to właśnie w Warszawie zostanie rozegrany mecz otwarcia. Prezes podkreśla, że najważniejszy jest plan i jego stopniowe wypełnianie. - Nie możemy działać "po partyzancku". Z tego powodu już teraz planujemy rzeczy mniej oczywiste niż stadion, na przykład wolontariat. Chcielibyśmy, żeby po mistrzostwach, które będą przecież trwać tylko trzy tygodnie, coś pozostało. Będziemy mieć stadiony, drogi i wyremontowane dworce, ale może uda się też zaszczepić pewne postawy, na przykład bezinteresowną pomoc - mówi Herra.

Wszystko w porządku, ale...

Czujni słuchacze obnażyli jednak kilka słabych punktów planu. Wciąż nie wiadomo, gdzie znajdą się strefy kibica, czyli miejsca, w których osoby nie mające biletów, będą mogły się spotkać i wspólnie oglądać mecze, a kibice z biletami spędzą czas między rozgrywkami.

Jedno z takich miejsc zostanie przygotowane wokół Pałacu Kultury. Gdzie będą pozostałe? To na razie zagadka. Nieznana jest lokalizacja miejsc pobytowych dla zawodników. Pod uwagę brany jest m.in. Józefów, ale jak podkreśla prezes PL.2012, odległość od stadionów nie jest wyznacznikiem, gdyż piłkarze będą przemieszczać się między miejscami rozgrywek samolotami. Nie wiadomo też, czy zostanie stworzony camping dla kibiców. Jeśli tak, być może znajdzie się on na Bemowie.

Miłośnicy sportu wypomnieli też pewną wadę Stadionu Narodowego - brak bieżni. Może on wykluczać organizację na stadionie imprez lekkoatletycznych najwyższej rangi. - Stadion Skry jest wystarczającym obiektem, jeśli chodzi o tego typu imprezy. Spółki, które zarządzają największymi na świecie stadionami posiadającymi bieżnię, twierdzą, że imprezy lekkoatletyczne są nieopłacalne i nigdy im się nie zwracają - broni się Herra. Podkreśla, że dzięki nowatorskiej konstrukcji dachu stadion będzie największą halą w Polsce. Ugości nie tylko imprezy sportowe, ale i kulturalne.

Diabeł tkwi w szczegółach Marcin Herra często podkreśla, że o powodzeniu mistrzostw będą decydować detale. - Zagraniczni goście zwrócą uwagę na jakość obsługi na dworcu kolejowym czy w restauracji, dlatego postaramy się dopracować takie drobne, ale ważne rzeczy. To dla nas idealna okazja aby dać się poznać Europie z jak najlepszej strony i zerwać ze stereotypami które wciąż są żywe - mówi. - Wszyscy ci ludzie wrócą do siebie i będą opowiadać innym, jak jest w Polsce. Jeśli sprawimy, że spodoba im się u nas, mogą na przykład wrócić tu na wakacje, albo otworzyć oddziały swoich firm.

Zobacz również:

Finał Euro 2012 w Warszawie?

O co chodzi z logiem Euro 2012?