Mroczna animacja wygrała Lamy

"Ziegenort” to film animowany dotyczący dojrzewania. Bohaterem jest młody chłopak, który zamienia się w rybę. Film w reżyserii Tomasza Popakula zdobył już wiele nagród, i to nie tylko w Polsce.Dlatego jego zwycięstwo w  kategorii etiud filmowych na zakończonym w sobotę 11. Festiwalu Filmowym Opolskie Lamy - nie było zaskoczeniem.Nagrodę odebrał jednak nie reżyser, ale producent filmu Piotr Szczepanowicz.- To nie jest łatwy film w odbiorze, tym bardziej cieszy, że jest tak dobrze przyjmowany - przyznał Piotr Szczepanowicz. - Dla mnie opolska Lama ma wymiar szczególny. W Opolu się urodziłem, tu się uczyłem, choć obecnie jestem związany z Krakowem. Kategorię filmów amatorskich wygrał „Franek” w reżyserii Bartka Tryzny. Bohaterem filmu jest ośmioletni chłopiec, któremu pewnego dnia jego babcia mówi coś, co na zawsze zmieni jego życie.- Wiele filmów, które obejrzeliśmy, gubiło historię albo nie kończyło wątków, a ten wręcz przeciwnie - powiedziała Anna Bławut-Mazurkiewicz, członek jury.Jurorzy przyznali także dwa wyróżnienia - dla filmów „Potencjalne problemy dozorcy Mariana” w reż. Tomasza Pawlaka i „Portier z hotelu Mewa” w reż. Michała Janowa. Nagrodę publiczności zdobył „Mazurek” w reżyserii Julii Kolberger.Sobotnia gala w Teatrze im. Jana Kochanowskiego zakończyła festiwal, na który złożyły się, oprócz konkursu głównego, m.in. cykle filmowe, wśród nich Panorama Kina Światowego, Mały Festiwalowicz - czyli pokazy dla dzieci.Zgodnie z tradycją imprezy, w przyszłym roku pokazany zostanie cykl 10 filmów rekomendowanych przez Dorotę Kędzierzawską, która w tym roku odebrała honorową Lamę.