Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Techniki do zamknięcia? Zobacz, jak cenne jest to miejsce

Paweł Wegner
Paweł Wegner
Muzeum Techniki na sprzedaż?
Muzeum Techniki na sprzedaż? Paweł Wegner
Muzeum Techniki ma poważne kłopoty finansowe. Niedługo cały dorobek polskiej myśli technicznej może trafić na internetowe aukcje.

W warszawskim Muzeum Techniki mieszczącym się w Pałacu Kultury i Nauki był chyba każdy, przynajmniej jako dziecko. Mieliśmy jedyną w swoim rodzaju możliwość obcowania z techniką, której już nigdy i nigdzie indziej nie zobaczymy. Pamiętacie jeszcze to ekscytujące uczucie? Jeśli nic się nie zmieni, to nasze dzieci mogą go już nie poznać.

Obecnie Muzeum Techniki boryka się z bardzo poważnymi problemami finansowymi. Dotacje ministerialne zostały drastycznie obcięte. Właściciel Muzeum, Naczelna Organizacja Techniczna, nie jest jednostką budżetową - funkcjonuje w brutalnej rzeczywistości pieniądza. Muzeum Techniki nie jest dochodowym biznesem, więc grozi mu zamknięcie. Wtedy wszystkie eksponaty, które ktoś chciałby kupić, zostaną sprzedane. Reszta wyląduje na śmietniku.

Skandal! To jak sprzedać "Bitwę pod Grunwaldem"!

Zarówno dyrekcja, jak i pracownicy Muzeum są tą perspektywą oburzeni. W kolekcji znajdują się eksponaty absolutnie bezcenne - jedyne na całym świecie, lub jedne z kilku zachowanych do obecnych czasów egzemplarzy.

- Te eksponaty przetrwały dwie wojny światowe, zostały przez nas niejednokrotnie wykopane spod gruzów, odrestaurowane. Prezentujemy tu największe osiągnięcia polskiej myśli technicznej. Do stosowania niektórych rozwiązań świat doszedł dopiero kilkanaście, kilkadziesiąt lat później. A teraz to wszystko ma trafić na aukcje? To tak, jakby chcieć sprzedać Bitwę pod Grunwaldem z Muzeum Narodowego! - denerwuje się pan Krzysztof, opiekun jednej z ekspozycji.


Ratujmy Muzeum Techniki - apel pracowników


- Mamy w zbiorach Muzeum samochód z kolumny prezydenta Ignacego Mościckiego i specjalnie zbudowanego dla marszałka Józefa Piłsudskiego Cadillaca (podwyższono nadwozie, bo Piłsudski miał problemy z kręgosłupem). Oba auta prezentowane są wraz z innymi eksponatami w naszym oddziale przy ul. Filtrowej (Muzeum Motoryzacji) – dodaje muzealnik.

W innych rozmowach podnoszone są także kwestie odpowiedzialności moralnej za zamknięcie Muzeum i wyprzedaż jego majątku. - Okradanie nas wszystkich z naszej narodowej spuścizny, coś na podobieństwo paserstwa… Większość eksponatów została podarowana Muzeum, aby w ten sposób przysłużyła się przyszłym pokoleniom. Codziennie walczymy, aby ten nasz moralny obowiązek wobec darczyńców i społeczeństwa spełnić – mówią opiekunowie wystaw i przewodnicy.

Muzeum pełne pasjonujących rzeczy. I pasjonatów

Wszyscy pracownicy Muzeum są pasjonatami w swoich dziedzinach. Wystawy zwiedza codziennie nawet kilkadziesiąt grup szkolnych, osoby prywatne - łącznie ponad tysiąc osób. Każdy z przewodników stara się zarazić młodzież swoją pasją, podzielić się wiedzą.

Młodzież słucha z wypiekami na twarzy, otwartymi ustami. Przy dzisiejszej skali miniaturyzacji, przy powszechnym zastosowaniu elektroniki, trudno wytłumaczyć nawet proste rzeczy. W Muzeum technika jest na wyciągnięcie ręki - stara, ale za to o wiele bardziej przystępna. Można tu na własne oczy zobaczyć i dotknąć rzeczy, które inaczej byłyby tylko obrazkami w książce.

Każda z grup szkolnych przechodzi jedyny w swoim rodzaju przyspieszony kurs edukacji technicznej. Wszystko demonstrowane jest przy użyciu najprostszych możliwych sposobów. Można na przykład nagrać własną płytę gramofonową. Wystarczy płyta CD, stary gramofon, mikrofon, minimalnych rozmiarów głośnik zdemontowany ze starego radia, trochę drutu... Czy ktokolwiek na lekcji w szkole pokazuje jeszcze takie rzeczy?

Ten laptop jest wolniejszy niż mój telefon!

Taki komentarz pada z ust ucznia podstawówki na widok IBM ThinkPad'a sprzed lat. Bo tu, w dziale komputerów, możemy zobaczyć całą historię, dotknąć jej. Moje pokolenie pamięta jeszcze Amstrady, ZX Spectrum, Commodore 64... Ale już nie Analizator Równań Różniczkowych. To taki pierwowzór dzisiejszego komputera. Analogowy!

Technika wtargnęła w nasze życie, zmieniła je, uzależniła nas od siebie. Codziennie jesteśmy bombardowani coraz to nowszymi i bardziej rewolucyjnymi technologiami. Machina postępu technicznego nabiera rozpędu coraz szybciej. Czy za następne kilka pokoleń będziemy wiedzieć dokąd zmierzamy, jeśli dziś zapomnimy, skąd przyszliśmy?

Mamy w Polsce prawdziwe skarby

Większość stolic europejskich posiada swoje muzea poświęcone technice. W przytłaczającej większości są one zaliczone w poczet dóbr narodowych podlegających ochronie państwa.

Postulat przejęcia Muzeum Techniki przez państwo wydaje się być najlepszym sposobem na ocalenie tak ważnego dla Polaków miejsca. Placówka pełni bardzo ważną funkcję zarówno edukacyjną, jak i kulturalną. Wokół Muzeum skupiona jest społeczność prawdziwych pasjonatów zabytkowej techniki, chcących i potrafiących własnym nakładem pracy odrestaurować te cuda przy minimalnych nakładach środków. Tak udało się odnowić na przykład samochód Cottereau z 1903 roku - nakładem finansowym 2,5 tys. złotych! Na jednym ze zdjęć pokazujemy stan przed i po renowacji.

Muzeum Techniki to nie tylko PKiN

Powszechnie znany adres przy Pl. Defilad 1 to tylko jedna z lokalizacji, gdzie prezentowane są eksponaty Muzeum. W Warszawie jest jeszcze Muzeum Motoryzacji przy ul. Filtrowej oraz kilka innych placówek w Polsce – m. in. w Trójmieście i Chlewiskach. Zamknięcie Muzeum jest równoznaczne z zamknięciem ich wszystkich.

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto