Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na medal czekaliśmy 12 lat

Teraz Opole
Teraz Opole
Krzysztof Świderski
Sztangista Budowlanych Opole Bartłomiej Bonk sprawił wielką niespodziankę i zdobył na igrzyskach olimpijskich brązowy medal.

Mający 28 lat Bartłomiej Bonk to zawodnik, który w czasie kariery wiele razy zmagał się z różnymi kontuzjami. Sportowe szczęście też mu nie sprzyjało. Jego największym sukcesem w karierze seniorskiej był brązowy medal mistrzostw Europy zdobyty rok temu. W poniedziałkowy wieczór koło sportowej fortuny obróciło się na korzyść naszego sztangisty. Tym bardziej, że przed wyjazdem do Londynu sam realnie zakładał, że stać go szóste miejsce w wadze do 105 kg.Później jednak wydarzenia przybrały nieoczekiwany obrót. Jeszcze przed zawodami wycofał się z powodu kontuzji mistrz olimpijski z Pekinu - Białorusin Andriej Aramnau. Dwa dni przed rywalizacją wycofali się typowani do miejsca na podium dwaj Rosjanie: Chadżimurat Akkajew i Dmitrij Kłokow. W czasie zawodów trzy próby w rwaniu spalił natomiast główny faworyt i kolega z reprezentacji - Marcin Dołęga, z którym nasz zawodnik mieszkał w pokoju w wiosce olimpijskiej.- W medal uwierzyłam po rwaniu, które Bartek wygrał z przewagą pięciu kilogramów nad rywalami - mówi Barbara Bonk, żona naszego sztangisty, która w przeszłości też dźwigała ciężary i do której jeszcze należą rekordy Polski juniorek do lat 18. - Mąż odniósł wielki sukces, na który w pełni zapracował przez te wszystkie lata kariery naznaczonej różnymi kontuzjami. Kiedy zadzwonił do mnie po zawodach był niezwykle szczęśliwy.Bardzo zadowolony był też trener Budowlanych Ryszard Szewczyk, który dlatego też jest znakomitym szkoleniowcem, że zawsze mu mało.- Biorąc pod uwagę szereg kontuzji jakie Bartek miał w czasie przygotowań i to, że nie mógł często przez nie trenować z pełnym obciążeniem, to brązowy medal olimpijski jest wielkim sukcesem - zaznacza trener Szewczyk. - Poza tym zaliczył bardzo przyzwoity występ, bo przecież w dwuboju podniósł 410 kg czyli tylko o jeden kilogram mniej od rekordu życiowego. Po świetnym rwaniu był jednak nawet bliski zdobycia złotego medalu. Szkoda, że w pierwszej próbie w podrzucie nie podniósł 219 kg. Potem zaliczył 220 kg, ale nie mógł już szachować rywali. Dwóch okazało się nieznacznie mocniejszych.Olimpijski konkurs w wadze do 105 kg wygrał Ukrainiec Oleksij Torochtij (412 kg w dwuboju), a drugi był Irańczyk Navab Nasirshelal (411 kg).Medal Bonka jest 13 zdobytym przez sportowca z opolskiego klubu dla Polski na igrzyskach olimpijskich. Poprzedni zdobył 12 lat temu także sztangista Budowlanych - Szymon Kołecki. Dorobek opolskich ciężarowców uzupełniają jeszcze cztery medale: srebrny Krzysztofa Siemiona z 1992 roku, dwa brązowe Tadeusza Rutkowskiego z 1976 i 1980 roku oraz brąz Sergiusza Wołczanieckiego z 1992 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto