Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Nowolipkach wyrośnie blok pomimo błędu w planie zagospodarowania? Mieszkańcy są przerażeni i błagają o pomoc

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Katarzyna Wojdyga
Informowaliśmy na naszej stronie w ostatnim czasie o kilku niepokojących inwestycjach deweloperskich. Zazwyczaj pierwsi w takiej sytuacji reagują okoliczni mieszkańcy i sąsiedzi planowanego budynku. Podobnie jest w tej sytuacji. Przerażeni tym co może powstać w ich sąsiedztwie alarmują i proszą o pomoc. W tle motyw reprywatyzacji działki.

Wizualizacje tego co może czekać mieszkańców warszawskich Nowolipek przygotowali sami zainteresowani. Ja już nie proszę, ja błagam, o pomoc w zastopowaniu tego architektonicznego skandalicznego bezprawia – kończy swój wpis na ten temat mieszkanka bloku przy skrzyżowaniu Dzielnej i Belottiego.

Dopiero powstanie wizualizacji pozwoliło nagłośnić sprawę przez media czy organizacje Miasto Jest Nasze. W rozmowie z nami autorka wpisu zaniepokojona stwierdza, że to bardzo możliwe, że deweloper dostanie zgodę na budowę.

Tak, jak najbardziej. Deweloper chce budować, bo już i tak sprawa się ciągnie cztery lata. Proszę sprawdzić jego oświadczenie z wczoraj bodajże. To urząd kazał mu się do nas odsunąć, żeby spełnić wymogi mpzp [plan zagospodarowania przestrzennego - przyp. red.]. Jeśli miasto nie unieważni błędnego mpzp, a z jakiegoś powodu nie bardzo ma na to ochotę, budynek stanie.

Sprawę wspomnianej inwestycji opisywała pod koniec sierpnia „Gazeta Stołeczna”. Kwestię odstępu między blokami Danuta Gugała z firmy Tynkbud-1 określiła jako informację nieprecyzyjną.

Z przeprowadzonej i dołączonej do wniosku o pozwolenie na budowę szczegółowej analizy wynika, że planowany budynek mieszkalny wielorodzinny spełnia warunki naturalnego oświetlenia i przesłaniania zgodnie z warunkami technicznymi – tłumaczyła.

Tymczasem z relacji mieszkańców wynika, że powstający obok blok ma być czarny i całkowicie przesłonić dostęp do słońca i światła dziennego.

Jak opisuje autorka odległość od ściany jej budynku (nie licząc balkonu) do projektowanej nieruchomości to zaledwie 3,60 metra. Jak to możliwe? Proces związany z pozwoleniem na budowę także jest skomplikowany. Jak informuje portal TVN Warszawa obecnie w ratuszu opiniowany jest wniosek zwrócony przez wojewodę, a deweloper stara się o pozwolenie na zbudowanie w tym miejscu czegoś na kształt litery „T” od kilku lat.

Wszystko miało zacząć się z powodu błędnego naniesienia na mapę zagospodarowania przestrzeni. Na tej mapie budynek widnieje jako część pierzei, którą ma tworzyć z nowym budynkiem. Tę wersję powtarza Pani Katarzyna Wojdyga w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl. Istniejący budynek został błędnie oznaczony na mapie, która jest kluczowym elementem planu. -Budynek przy ulicy Bellottiego 5 jest odsunięty od granicy działek o trzy metry, a także nie jest usytuowany w linii obowiązującej, narysowanej na planie, co uniemożliwia połączenie fasad i utworzenie pierzei – tłumaczy Pani Katarzyna.

Jan Śpiewak udostępniając wpis z Facebooka zwrócił uwagę, że działka została zreprywatyzowana w niewyjaśnionych okolicznościach. Zanim została zreprywatyzowana wydano warunki zabudowy, które nie były tak korzystne jak ten projekt, następnie po reprywatyzacji Platforma Obywatelska przyjęła dla nowego właściciela bardzo korzystny plan zagospodarowania. Następnie nieruchomość została sprzedana deweloperowi przez "spadkobierców".

Co teraz? Sprawa jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Autorka wpisu i mieszkanka bloku, który ma zostać zasłonięty mówi nam, że pomoc zaoferowali radni dzielnicy i miejscy, ale oni także uważają, że sprawa jest bardzo trudna. Niemniej nagłośnienie sprawy jest dla mieszkańców priorytetem. Może dzięki temu w końcu uda się nakłonić miasto do współpracy. Trzeba bowiem działać teraz, póki nie jest za późno i nie wbito pierwszej łopaty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto