Instalacja z boczniaków stanęła w centrum Warszawy
Instalacja ROZKOSZT, która stanęła na placu Pięciu Rogów, to zwieńczenie projektu KOSZTY :W CENTRUM. Projekt ma zwrócić uwagę, że ludzie nie są jedynymi użytkownikami przestrzeni miejskiej i że często zapominamy lub celowo ignorujemy istotne elementy ekosystemu.
- Zastanawialiśmy się, jak właściwie nasze pokolenie rozumie koszty. Temat kosztów w mieście jest niezwykle szeroki i nie ogranicza się do budżetu. Chcemy pokazać, że koszty nie są tylko finansowe, ale to także poświęcony czas, zdrowie czy stres wynikający z przebodźcowania. Kosztem są także miejskie wyspy ciepła, zanieczyszczenie światłem i zmniejszająca się bioróżnorodność. Koszty naszych działań ponoszą nie tylko ludzie, ale również fauna, flora i grzyby - powiedziała Mati Niedźwiecka.
Na placu Pięciu Rogów stanęła instalacja z... boczniaków. Ko...
Studenci dostrzegli, że temat kosztów w miejskim kontekście jest niezwykle szeroki i nie ogranicza się do budżetu realizacji czy wartości wyrażanych w liczbach. To cała gama zagadnień, które dotykają nas z powodu życia w miastach. Młodzi architekci postanowili skupić się w swoim projekcie na kosztach środowiskowych.
Nasza instalacja, nazwana ROZKOSZT, adresuje problem kosztów ponoszonych przez ludzi oraz inne żywe stworzenia zamieszkujące miasta - wyjaśnił Jędrzej Olczyk.
Innowacyjne podejście do ekologii miejskiej
Studenci wykorzystali regały magazynowe do stworzenia projektu, które po zakończeniu instalacji trafią na Wydział Architektury. Drewno z odzysku dostarczyła firma Andrewex, zaś głównym elementem konstrukcyjnym są baloty boczniaka różowego.
- Zdecydowaliśmy się na stworzenie instalacji z grzybów, ponieważ oferują one rozwiązania dla wielu problemów środowiskowych. Grzyby mają zdolność do filtrowania powietrza i mogą służyć jako źródło pożywienia. Mogą być używane do oczyszczania toksyn z gleby, a ich grzybnia stanowi lekki i ekologiczny materiał budowlany - poczynając od cegieł z grzybni, przez grzybniowy „styropian” służący do izolacji dźwiękowej i termicznej, po grzybni cement stworzony w procesie biomineralizacji - zwróciła uwagę Wiktoria Kolaszyńska.
Instalacja będzie stała na Placu Pięciu Rogów do połowy lipca i będzie się zmieniać - przerodzi się w wielką, tętniącą życiem, różową masę. Po kilku dniach już widać pierwsze zmiany w projekcie.
- Mamy nadzieję, że mieszkańcy i przyjezdni będą mieli okazję obserwować proces wzrostu boczniaka od jego pierwszych dni aż do momentu, gdy stanie się wartościowym nawozem po obumarciu. Liczymy, że odwiedzający znajdą chwilę na refleksję nad tym, co poświęcają, żyjąc w mieście i jakie są tego konsekwencje dla całego ekosystemu i ich samych - podkreśliła Mati Niedźwiecka.
Na placu Pięciu Rogów stanęła instalacja z... boczniaków. Ko...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?