- Jest zgoda wojewody na zmniejszenie zakresu prac remontowych ul. Kobylogórskiej. Prezydent miasta musi złożyć oświadczenie, że prace zostaną zakończone i rozliczone do końca roku - poinformowała nas w poniedziałek Anna Maćkowiak, dyrektor wydziału infrastruktury Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. O taką możliwość miasto zwróciło się na przełomie września i października, gdy było już jasne, że firma Pol-Dróg z Piły nie wyrobi się z budową drogi do 31 grudnia i Gorzów może przez to stracić rządowe dofinansowanie. Przypomnijmy: niemal połowa z 6,3 mln zł, które kosztuje inwestycja pochodzi z programu tzw. schetynówek. Jest w nim wymóg ukończenia remontu przed Nowym Rokiem.Początkowo planowano wyremontować ok. 1,2 km Kobylogórskiej od skrzyżowania z ul. Krótką aż do Strażackiej. Miejscy urzędnicy postanowili jednak zrezygnować z ostatniego trzeciego odcinka remontu (ul. Zagrodowa - ul. Strażacka), który ma długość ok. 400 m. Liczyli, że stracą na tym jedną trzecią dofinansowania i zamiast 3 mln zł otrzymają tylko 2 mln zł. Po przedstawieniu kosztorysów przez urzędników okazało się, że miasto może stracić tylko 400 tys. zł dofinansowania. Korzystna dla nas różnica bierze się stad, że większość najbardziej kosztownych prac (m.in. budowa mostków, kanałów deszczowych) dotyczy pierwszych dwóch remontowanych odcinków.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?