Jakiś czas temu ekipa remontowa prowizorycznie załatała dziury na wiadukcie na ulicy Wschodniej. - Niestety, asfalt znów się sypie - mówi Remigiusz Starościak, właściciel warsztatu mechaniki pojazdowej Auto-Remik.
- Do mojego warsztatu trafiają klienci, którzy na tym felernym odcinku w swoich samochodach zerwali zawieszenia albo skrzywili felgi. Inni klienci też skarżą się na fatalny stan nawierzchni.
Może ktoś pomyśleć, że taki stan rzeczy powinien mnie cieszyć, ale tak nie jest. Denerwuje mnie, że Miejski Zarząd Dróg nie potrafi zrobić czegoś raz a porządnie, a pieniądze na łatanie idą z naszych podatków! - mówi mechanik.
Również inny czytelnik poskarżył się nam na dziurawy odcinek drogi. - Jazda ulicą Wschodnią przypomina slalom gigant - mówi. - Wczoraj wpadłem w jedną z tych dziur i pokrzywiłem felgę w samochodzie. Aż się we mnie zagotowało!
Zamierzam wystąpić do Miejskiego Zarządu Dróg o odszkodowanie, ale kto wie, czy w ogóle doczekam się pieniędzy - powątpiewa.
Skontaktowaliśmy się z Miejskim Zarządem Dróg w Opolu. - Jakiś czas temu zleciliśmy Przedsiębiorstwu Robót Drogowo-Mostowych w Opolu Krzanowicach wyremontowanie nawierzchni ulicy Wschodniej, jednak firma nie realizuje podpisanej z nami umowy - tłumaczy Piotr Rybczyński, zastępca dyrektora MZD.
Co na to PRDM? - Jeśli nam się uda, przystąpimy do remontu jeszcze dzisiaj. Najpóźniej nasza ekipa będzie na ulicy Wschodniej na początku przyszłego tygodnia - zapewnia Jadwiga Golenia, prezes zarządu PRDM.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?