Opowieść o heroicznej walce o siebie, jaką stoczyła Agata Mróz, chyba każdy z nas doskonale pamięta. "Nad życie" jest odtworzeniem tych wydarzeń sprzed kilku lat, którymi żyła niemal cała Polska. Wybierając się na ten obraz, wielu podpowiadało mi, że mam wziąć ze sobą co najmniej paczkę chusteczek. Wzięłam. Nie przydały się. Dlaczego? Ponieważ próbowałam odnaleźć w tym filmie choć nutkę optymizmu. Udało się.
To odsłona niezwykłej siły, jaką daje miłość. Na dużym ekranie zobaczyłam walkę młodej kobiety o cud. I choć było już tak blisko, nie zdarzył się. Ale słowa jakie padają na koniec "Niczego w życiu nie żałuję" - mówią same za siebie. "Nad życie" to opowieść o szczęśliwej kobiecie, żonie, przyjaciółce i mamie. Także sportsmence, która jak na złotą medalistkę przystało, walczy dosłownie do samego końca. I tak właśnie zapamiętam ten film. Dodaje wiary w marzenia i pokazuje, że to co niemożliwe staje się jednak rzeczywistością. Nie sposób pominąć także rewelacyjnej gry aktorów - Olgi Bołądź, która jak się okazuje, zarejestrowała się w banku dawców szpiku i o ironio losu - została dawcą, Michała Żebrowskiego i fenomenalnej Danuty Stenki, grającej lekarkę.
Film jeszcze przez najbliższy tydzień będzie wyświetlany w grudziądzkim kinie Helios.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?