Wręczono je w piątek. Podzielono w sumie 18 tys. zł pomiędzy 24 studentów (137,5 zł miesięcznie), 6 uczniów szkół ponadgimnazjalnych (62,5 zł miesięcznie), 13 gimnazjalistów (30 zł miesięcznie) oraz 17 dzieci z podstawówek (25 zł miesięcznie). To pierwsze rozdanie w tym roku. Drugą turę zaplanowano na jesień. Do rozdysponowania będzie 17 tys. zł.Pomysły, żeby stypendia zawiesić- W tym roku rozdamy w sumie 35 tys. zł – podlicza Zdzisław Siwula, szef oświaty w Urzędzie Gminy Dębica. Dodaje, że poprzednie lata dla stypendystów były tłustsze. – Przeznaczaliśmy dla nich po 40, 50 tys. zł. Teraz musieliśmy te kwoty ograniczyć, gminie doszło sporo innych wydatków. Pojawiały się nawet nieśmiałe pomysły, żeby w tej sytuacji stypendia zawiesić. Jednak ostatecznie uznano, że na naukę dla młodych zdolnych pieniądze muszą się znaleźć – mówi Siwula.Trudniej się uczyć, gdy brakuje pieniędzyBardzo ważnym kryterium przyznawania stypendiów w gm. Dębica są warunki materialne rodzin uczniów i studentów. – Nagradzamy wysokie wyniki w nauce. Ale wychodzimy z założenia, że znacznie trudniej uczyć się w domach, gdzie brakuje pieniędzy. Dlatego wspieramy zdolną młodzież, której rodzice borykają się z finansowymi trudnościami – wyjaśnia Stanisław Rokosz, wójt gm. Dębica.Kasa - dodatkowa motywacja– Dla nas to bardzo duża pomoc. Rodzice nie pracują, utrzymują się z gospodarstwa – mówi Małgorzata Gawlik z Braciejowej. - Siostra studiuje w Rzeszowie, ja na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Swoje stypendia wydamy na dojazdy.- Znacznie przyjemniej się uczyć, kiedy wiadomo, że przynajmniej część wydatków pokryje stypendium. To dodatkowa motywacja – uważa też Kinga Kłusek ze Stobiernej. – Studiuję na Uniwersytecie Rzeszowskim. Książki, dojazdy i zakwaterowanie sporo kosztują.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?