Decyzja o powołaniu sekcji piłki ręcznej przy Stali Gorzów dla wielu kibiców była pozytywnym zaskoczeniem. Dzięki temu gorzowscy fani znów będą się mogli emocjonować ligowymi pojedynkami. Przypomnijmy, że w sezonie 2012/2013 GSPR Gorzów, grający wcześniej przez wiele lat w Superlidze, wycofał się z rozgrywek. Teraz wracająca po 23 latach "ręczna Stal" być może nawiąże do największych gorzowskich sukcesów w szczypiorniaku. Pierwszy mecz żółto-niebiescy rozegrali w ostatnią sobotę. Nasi rozpoczęli trzecioligowe rozgrywki od pokonania UKS Hagard Strzałkowo 34:18. - Chcemy zacząć od przekonującego zwycięstwa - mówił nam jeszcze przed tym pojedynkiem trener zespołu Janusz Szopa.W dwóch pierwszych ligowych spotkaniach nasi zagrają przed własną publicznością. Nastroje w zespole są bardzo dobre. - Zawsze jest pewna niewiadoma, jak to wszystko wyjdzie. Do tej pory zagraliśmy tylko jeden turniej, w którym mogliśmy sprawdzić swoją formę na tle rywalizacji z innymi drużynami. Nie obawiamy się jednak. Zebraliśmy fajną grupę ludzi z dużym doświadczeniem. Nasi zawodnicy grali w ekstraklasie, pierwszej lidze, a nawet za granicą. Nie są to osoby z łapanki. Teraz wrócili do nas i będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Wierzymy w swoje umiejętności i na pewno pokażemy fajną piłkę - zapowiada Szopa. I dodaje: - Przy okazji będziemy doszkalać tych najmłodszych zawodników i pokazywać im, jak piłka ręczna wygląda w profesjonalnym wydaniu.W tym sezonie celem drużyny jest konsolidacja zespołu. W klubie pojawiają się jednak nieśmiałe myśli o grze w wyższej klasie rozgrywkowej. - Przede wszystkim chcemy powalczyć. Nasze założenie jest proste - grać i wygrywać - mówi trener.Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek nastroje studził prezes Ireneusz Maciej Zmora. - Nie naciskamy. Awans powinien pojawić się najwcześniej w perspektywie dwóch, może trzech lat. Aktualnie dążymy do ugruntowania piłki ręcznej w Gorzowie na poziomie seniorskim.Nawet w przypadku samych zwycięstw, Stal nie może awansować do drugiej ligi z grupy wielkopolskiej. Żeby grać wyżej, żółto-niebiescy muszą rozegrać dodatkowe mecze po zakończeniu sezonu. Naszymi rywalami będą drużyny z Nowej Soli i Świebodzina. W ten sposób zostanie wyłoniony zespół, który będzie reprezentował województwo lubuskie w drugiej lidze.Czego można życzyć żółto-niebieskim przed rozpoczęciem ligowych rozgrywek? - Najważniejsze, żeby unikać kontuzji - mówi trener naszego zespołu.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody