Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie śpieszy się nam do ołtarza i do dzieci

Redakcja
bea29sm/sxc.hu
W ciągu trzech ostatnich lat spadła w mieście liczba urodzeń, zawieranych małżeństw, a także ślubów w kościele. - Na zakładanie rodzin i liczbę dzieci wpływ ma ekonomia - mówią eksperci.

- Coraz więcej ludzi wchodzi w kolejny związek małżeński już jako rozwiedzeni, więc mają zamkniętą drogę do ślubu wyznaniowego. Młodzi natomiast tłumaczą się tym, że przy ceremonii w kościele są większe koszty. U nas opłata za sporządzenie księgi małżeńskiej to 84 zł. Nie ponosi się żadnych innych dodatkowych kosztów Mirosława Winnicka z Urzędu Stanu Cywilnego. Szukamy z nią przyczyn spadku liczby małżeństw zawieranych w kościele. W 2009 r. wzięło go 476 par (o 99 więcej niż w urzędzie), dwa lata później liczba ślubów cywilnych i konkordatowych była do siebie zbliżona, natomiast w minionym roku po raz pierwszy od lat odnotowano większą liczbę ślubów zawartych w urzędzie (patrz: infografika).Z czego może jeszcze wynikać odwrócenie się tendencji? - To efekt sekularyzowania się społeczeństwa. Przez lata Polska stała z boku. Sekularyzacja doszła jednak i do nas. Coraz mniej osób ma też motywację, by zawierać ślub w kościele - mówi Łukasz Budzyński, socjolog w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie. Jego zdaniem, przy podejmowaniu tego kroku, nie oglądamy się już na bliskich. Socjolog uważa też, że zmniejszająca się liczba tzw. ślubów kościelnych nie wpłynie w przyszłości drastycznie na liczbę wiernych. - Ci, co są wierzący, dalej nimi pozostaną. Ta grupa jest stała. Od kościoła może odejść ta część społeczeństwa, która ma z nim kontakt jedynie przy okazji chrztów, ślubów czy komunii - uważa socjolog.Spada także liczba samych małżeństw. Trzy lata temu USC zarejestrował ich 928, rok później - 851, a w zeszłym roku było ich już 768, z czego - co ciekawe - niemal co dziesiąte było zawierane poza granicami kraju. - Coraz częściej ślub biorą osoby w średnim wieku. Dziś już rzadziej krępują się oni z tym przed sąsiadami, ale zdarza się, że nawet dziś przyjeżdżają do nas osoby spoza Gorzowa - mówi Winnicka.W porównaniu z danymi z 2009 r. w minionych 12 miesiącach niższa była też liczba urodzeń. I to o ok. 200 dzieci! Tu jednak powodów do alarmu nie ma. Ok. 1,7 tys. dzieci rodzi się już od trzech lat. W minionym roku prawie co drugie z nich pochodziło ze związków pozamałżeńskich, a 91 przypadkach do dziś nie wiadomo, kto jest ojcem dziecka.Jak wypadamy na tle Zielonej Góry? Gorzej! Tam odnotowano zarówno więcej małżeństw (845), jak i urodzeń (2099). - U nas też przeważają chłopcy - mówi Tomasz Brzóska z Urzędu Stanu Cywilnego w Zielonej Górze. W Winnym Grodzie od kilku lat najczęściej nadawanymi imionami są Julia i Jakub, u nas w tym roku najpopularniejszymi imionami były Szymon i Lena. - To kwestia większej migracji z krajów byłego Związku radzieckiego w nasze rejony. Mamy sporo związków z Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii - spekuluje na temat popularności Leny w Gorzowie Winnicka. Jeśli zaś chodzi o imiona typowo polskie, szefowa USC zauważa, że nadają je swoim dzieciom osoby z wyższym wykształceniem.Inne ciekawostki z zeszłego roku z USC? Do urzędu w Gorzowie zgłoszono aż 95 małżeństw zawartych w Wielkiej Brytanii. 10 par zgłosiło chęć wzięcia ślubu, a później z tego zrezygnowało. Najczęściej dochodzi do małżeństwa pomiędzy rówieśnikami. Wśród nowożeńców były też pary, gdzie on był od niej starszy o 31 lat, a ona od niego o 15. Najpopularniejszymi miesiącami na ślub są czerwiec, sierpień, wrzesień i październik. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto