Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niejednogłośne absolutorium w Ostrowcu

redakcja
redakcja
W czasie głosowania nad absolutorium dla prezydenta Ostrowca, radni PiS wstrzymali się od głosu.
W czasie głosowania nad absolutorium dla prezydenta Ostrowca, radni PiS wstrzymali się od głosu. redakcja
Radni Prawa i Sprawiedliwości wstrzymali się od głosu nad udzieleniem absolutorium prezydentowi Ostrowca za 2010 rok. Wzbudzili zdziwienie, bowiem głosowanie dotyczyło okresu, kiedy to oni byli w koalicji rządzącej w mieście.

Prezydent Ostrowca Jarosław Wilczyński nie miał problemów z uzyskaniem absolutorium, na piątkowej sesji Rady Miasta. Wywiązała się jednak dyskusja, w której radni PiS zarzucili mu, że niezrealizował, a wręcz ignorował wnioski składane przez nich w ubiegłym roku.- Postanowiliśmy wstrzymać się od głosu- poinformował wiceprzewodniczący klubu radnych PiS Jan Kunat.- Jednym z powodów jest stale pogarszająca się sytuacja Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji i brak jakichkolwiek działań ze strony prezydenta, zmierzających do poprawy jej stanu. Zmiana na stanowisku prezesa okazała się bezcelowa, nie miała żadnego wpływu na działanie przedsiębiorstwa, była tylko elementem mętnej polityki kadrowej prezydenta.
ANI „ZA" ANI „PRZECIW"Radny zarzucił Jarosławowi Wilczyńskiemu, że do tej pory, mimo deklaracji, nie zwołał sesji tematycznej poświęconej właśnie problemom MPK.- Kolejny powód naszej decyzji, to brak wizji zarządzania gminy, prowadzący do generowania strat. Przykładem może być pochłaniające znaczne środki budżetowe syntetyczne lodowisko, od dłuższego czasu zamknięte dosłownie na kłódkę, czy pływalnia Rawszczyzna- dodał Jan Kunat.- Wielce niepokojące są również zobowiązania z tytułu kredytów krótkoterminowych, które wystąpiły na koniec ubiegłego roku,. Wzbudziło to również wątpliwości składu orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej.Prezydent Ostrowca nie pozostał radnym dłużny stwierdzając, że najwyraźniej ogarnęła ich „pomroczność", gdyż to oni byli w koalicji rządzącej w ubiegłym roku. Dodał też, że sesję w sprawie MPK obiecał, ale w tym roku i będzie ona zwołana jeszcze przed wakacjami.- Proszę, żebyście byli „za" albo „przeciw". Rok a nawet cztery lata to wystarczająco dużo czasu, żeby wyrobić sobie zdanie czy jestem za tym co widziałem w 2010 roku, czy przeciwko- zaapelował Jarosław Wilczyński.
KOALICJANCI BYLI ZGODNIW swoim wystąpieniu przyznał, że 2010 rok był chyba najtrudniejszym dla finansów publicznych, co w przypadku Ostrowca odbiło się m.in. na wpływach z podatków.- Jednak uważam, że nie był to czas stracony dla naszego miasta- stwierdził Jarosław Wilczyński.- Mimo niedoszacowania subwencji na oświatę czy pomoc społeczną, wykonaliśmy wszystkie zadania, jakie do nas należały. Jednocześnie nie odbiło się to na polityce inwestycyjnej, zrealizowaliśmy to, do czego przygotowywaliśmy się przez ostatnich kilka lat. Obecny i przyszły rok również nie będą łatwe. Wchodzimy w fazę dekoniunktury gospodarczej, a na samorządach spoczywa coraz więcej zadań. Musimy oglądać każdą złotówkę i gwarantuję, że tak czynimy.Pozytywną ocenę wykonania budżetu wystawili prezydentowi obecni koalicjanci- Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej.- Podkreślamy wykonanie budżetu w dochodach i wydatkach w ponad 90 procentach- mówił Maciej Kuszewski, przewodniczący klubu radnych „Twój Ostrowiecki Samorząd".- W ocenie naszego klubu jest to bardzo dobry wynik. Subwencja oświatowa wynosiła 33 miliony, natomiast wydatki przekroczyły 52 miliony. Gmina dołożyła więc do niej przeszło 19 milionów złotych.
30 PROCENT ZADŁUŻENIAPrzypomniano m.in., że nakłady inwestycyjne wzrosły z 23 milionów zł w 2007 roku, do 58 mln złotych w roku 2010. Pozytywnie oceniono pozyskiwanie środków zewnętrznych- za około 24 mln złotych zrealizowano 14 projektów m.in. modernizację gimnazjum nr 3, budowę przyszkolnych boisk wilofunkcyjnych, modernizację Parku Miejskiego i Śródmieścia, budowę hali sportowo- widowiskowej i adaptację dawnego akademika na mieszkania socjalne.Dochody budżetu wyniosły 178 mln złotych- 94 procent planu, natomiast wydatki 208 mln złotych- 93 procent. Na niewykonanie dochodów miały wpływ przede wszystkim mniejsze wpływy z podatku od nieruchomości od osób prawnych, brak wpływu podatku od syndyka masy upadłości Huty „Ostrowiec" i mniejsza niż zakładano sprzedaż nieruchomości i składników majątkowych. Brak było chętnych na działki budowlane pod budownictwo mieszkaniowe. Na koniec 2010 roku zadłużenie gminy wynosiło nieco ponad 54 mln złotych, czyli 30 procent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto