Niemal 160-letnia kamienica w Warszawie uratowana. Budynek przeszedł gruntowny remont. Efekt zachwyca

Zamontowane są już wszystkie odnowione historyczne balustrady balkonów. Na swe pierwotne miejsce wracają żeliwne płyty balkonowe. - Do końca dobiegają także prace wewnątrz obiektu. Ekipa remontowa odtworzyła historyczny funkcjonalny układ wnętrz kamienicy, które w ubiegłym wieku zostały podzielone na mniejsze lokale - informuje Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków.

W kamienicy są obecnie mieszkania o najmniejszym metrażu ok. 80 m². Klatki schodowe odzyskały swój pierwotny wygląd. Po remoncie są już dębowe stopnie, balustrady z masywnym profilowanym pochwytem, a balustrada z drewnianymi toczonymi tralkami jest gotowa do montażu.

Jak przekazuje stołeczny konserwator zabytków, w opinii z 1965 roku stwierdzono, że wykonanie remontu kapitalnego kamienicy nie jest ekonomiczne ze względu na wieloletnie zaniedbanie spowodowane brakiem remontów i nadmierną eksploatacją. Następnie w 1976 roku skuto wystrój elewacji pozostawiając jedynie dekoracyjne balustrady balkonów. Kamienica w 2019 roku, kiedy zapadła decyzja o kapitalnym remoncie, była już w bardzo złym stanie technicznym. Budynek znajdujący się w zasobach miasta został wpisany do rejestru zabytków w 2012 roku.

Prace wykonane zostały w ramach zadania inwestycyjnego Rewitalizacja tkanki mieszkaniowej w wybranych budynkach komunalnych na terenie m.st. Warszawy z dofinansowaniem unijnym. Prace rozpoczęto w III kwartale 2019 roku. Wartość projektu to 10 547 657 zł, z czego wkład m.st. Warszawy wynosi 4 820 879 zł

Kamienica stojąca u zbiegu ulic Strzeleckiej i Środkowej została wzniesiona około 1865 roku. Należy do pierwszych murowanych budynków Nowej Pragi. Podmiejski piętrowy budynek powstał dla Marii Fryderyki z Jakobsów Galeotti. Około 1911 roku dom rozbudowano do czterech kondygnacji przekształcając go w kamienicą czynszową.