Wersja beta miejskiego portalu ruszyła w czwartek 7 stycznia. Urzędnicy z efektu są zadowoleni.
– Dzięki nowej szacie graficznej serwis jest bardziej przejrzysty. Każdy znajdzie tu bogaty zbiór informacji kulturalnych czy turystycznych. Zaktualizowaliśmy też książkę adresową z danymi instytucji. No i uprościliśmy nawigację – wylicza Magdalena Łań ze stołecznego ratusza.
Chaos i szarość
Jednak ekspert, którego poprosiliśmy o komentarz, nie zostawia suchej nitki na projekcie. – Szarość widzę, szarość. Faktycznie, zmiana jest wyraźna i idzie w dobrą stronę, ale czy strona aby celowo jest "oldschoolowa"? Trudno się w niej dopatrzyć aktualnych trendów i nowoczesności – mówi MM-ce Bartłomiej Juszczyk z Agencji Marketingu Zintegrowanego (Grupa Adweb).
– Szary top (co na nim tak naprawdę się znajduje?), dalej szare, kanciaste menu. Szarości towarzyszą również treści, w tym podstronom. Do tego dochodzą szare i kompletnie niewyróżnione linki. Zakładki posegregowano poprawnie, ale treści dobrano chaotycznie. Zbyt wiele boksów, do tego nijak nie wyróżnionych, powoduje chaos – wyjaśnia ekspert.
Jego zdaniem fatalne wrażenie robi zwłaszcza zakładka "Dla mieszkańców", w której zdublowano treści ze strony głównej. – Przeglądając tę podstronę nie czuję, jako mieszkaniec, jasnego pokierowania mną w rytm moich aktualnych potrzeb.
Jest dobrze, będzie lepiej
Urzędnicy się bronią. Podkreślają, że zanim programiści wzięli się do roboty, ratusz przepytał mieszkańców, jak ma wyglądać nowy portal. Większość warszawiaków prosiła o łatwą nawigację i szybki dostęp do aktualności, spraw urzędowych oraz wiadomości kulturalnych i turystycznych. – To wszystko przecież jest – podkreśla Katarzyna Ratajczyk, dyrektor Biura Promocji.
Dodaje, że wersja beta będzie jeszcze przez co najmniej pół roku działać równolegle ze starym serwisem. Powód? – Musimy zmigrować wszystkie treści do nowej witryny. A jest tego naprawdę sporo. Poza tym liczymy na opinie naszych użytkowników. Są wyjątkowo czujni, więc ewentualne błędy na stronie nie umkną ich uwadze – tłumaczy Ratajczyk.
"Zmiana na lepsze? Nie sądzę"
Ale eksperta to nie przekonuje. – Wydaje się, jakby niektóre zakładki witryny były uzupełniane treścią zupełnie przypadkowo. Tak, by wypełnić miejsce. Brakuje czytelnego podziału i oprowadzenia użytkownika po kolejnych elementach, brakuje systemu ułatwień i usprawnień, szwankuje użyteczność – punktuje Bartłomiej Juszczyk.
– Na osłodę dodam, że strona wydaje się być zoptymalizowana pod wyszukiwarki. Podsumowując: widać zmianę, ale czy jest to zmiana na lepsze, niestety nie sądzę – kwituje ekspert.
Jedna szata dla wszystkich
Taką samą oprawę, jak strona urzędu, dostały jeszcze dwa miejskie serwisy tematyczne: turystyczny i kulturalny.
– Na Warsawtour.pl internauci znajdą pakiet informacji o historii i zabytkach Warszawy, okraszony setkami fantastycznych zdjęć. Dzięki interaktywnym mapom mogą sami zaplanować trasę wycieczki. Bez problemu znajdą też nocleg i zarezerwują miejsce w hotelu. A z działu "Kulinaria" dowiedzą się, gdzie warto zjeść obiad – wylicza Barbara Tekieli, dyrektor Stołecznego Biura Turystyki.
– Za to witryna Kulturalna.Warszawa.pl otwiera się na użytkowników. Teraz każdy może dodać do kalendarium wydarzeń imprezę, której nie znalazł w naszej bazie – wyjaśnia Marek Kraszewski, dyrektor Biura Kultury.
Na tym jednak narzędzia web 2.0 się wyczerpują. Choć trzeba przyznać, że nowe serwisy robią ukłon w stronę społeczności. Są na Facebooku, Blipie, Twitterze, Wykopie i mają oficjalny kanał na YouTube. Ale to już w interaktywnej branży standard.
Open source rządzi
Projekt powstał w oparciu o system CMS Drupal. To rozwiązanie typu open source, z którego korzysta wiele instytucji rządowych i serwisów komercyjnych na całym świecie.
– Wystarczy wspomnieć witryny Białego Domu (whitehouse.gov), króla Belgów (monarchie.be) czy wizytówkę internetowej społeczności fanów Króla Popu MichaelJackson.com – wylicza Magdalena Łań ze stołecznego ratusza.
Walka o kliknięcia
Stronę urzędu odwiedza teraz 40 tys. unikalnych użytkowników dziennie. – Myślę, że po liftingu w ciągu roku podwoimy ten wynik – zapowiada Robert Klimek z Biura Promocji, odpowiedzialny za internetowy projekt i dodaje: – Nie boimy się oblężenia. Mamy zupełnie nowe serwery, a firma hostująca jest przygotowana na wzmożony ruch.
Prace nad betą trwały od września 2008 roku. Oprawę graficzną ratusz przygotował wspólnie z agencją Making Waves. Koszty projektu oszacowano na 200 tys. zł.
Adresy nowych stron:
www.beta.um.warszawa.pl
www.warsawtour.pl
www.kulturalna.warszawa.pl
Zobacz także:
Sfałszował stronę ZTM i wyłudzał pieniądze za karty miejskie
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?