Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okruchy łomżyńskiej historii

Redakcja
Wszystko staje się historią, przemijaniem..
Wszystko staje się historią, przemijaniem.. Krystyna B
Każdy nasz dzień jest podróżą przez historię /J.Morrison/

Dowiedziałam się, że na remontowanym Starym Rynku odkryto fragment prawdopodobnie fundamentu starej pierzei (czytaj więcej: Historyczna pierzeja Łomży. Znalezisko wstrzymało prace). Niedaleko zabytkowej 100-letniej kamienicy na rogu ulic Rządowej i Radzieckiej. To już kolejne archeologiczne znalezisko w tej części miasta.
Zapomniałam o danej sobie obietnicy, że na Stary Rynek pójdę dopiero po zakończeniu prac. Pomna zniszczonych szpilek, tym razem założyłam adidasy i ruszyłam. Lubię na własne oczy obejrzeć takie historyczne ciekawostki- zachowane szczątki dawnej świetności miasta i ślady ludzi, którzy tworzyli historię. Niestety, nie przewidziałam poważnej przeszkody-ostatnie deszcze zamieniły wykopy w pełne wody bajorka. Nie dane mi więc było popatrzeć na odkryte znalezisko. Jak znam życie, część jego fragmentów trafi do muzeum, a resztę zaleje się betonem.Jak wszystkie poprzednie historyczne odkrycia. Przeniosłam wzrok na 100-letnią kamienicę. Jeszcze stoi i kusi pięknem kutych balkonów. Wiele lat temu byłam w jej środku i pamiętam drewniane schody z wgłębieniami od tysięcy kroków mieszkańców. Kamienica żyła życiem wielu łomżyńskich rodzin. Skręciłam w ulicę Radziecką, żeby ominąć wykopy i aż jęknęłam widząc puste oczodoły okienne zabytkowego budynku. Z tych okien kiedyś może jakaś matka nawoływała swoje dzieci na obiad ? Z tyłu wstrząsający widok. Frontowa ściana kamienicy jeszcze stoi, ale jako „makieta”. Szybki skręt na Kamienne Schodki. Jedyny zabytek, który zdążono oszpecić tylko żółtymi poręczami. Brama Napoleona bez zmian - w podwórzu przybył współczesny element- antena satelitarna..Za rok czy dwa i ona będzie już przeżytkiem. Każdy miniony dzień staje się historią..W naszym mieście często zaniedbaną i traktowaną po macoszemu. Nie tyle wstrząs, ale złość opanowała mnie na widok gęstych chwastów zarastających Muszlę. Nie widać nawet pozostałości po dawnych ławeczkach. Na ugniecionym buszu postawiono wesołe miasteczko. Wesoło to nie wygląda, raczej śmiesznie. Szybki przemarsz przez Stary Rynek i ulice. Moje oczy zarejestrowały kilka migawek i zatrzymały się na postaci łomżyńskiej kwiaciarki.Odkąd pamiętam zawsze tkwi w tym samym miejscu, obojętnie na pogodę. Taka żywa historia miasta.
Mówi się, ze historia kołem się toczy. Odnoszę jednak wrażenie, że ta łomżyńska zakręca meandry i zapada się w niebyt pamięci. A bezlitosne wrzeciono czasu kręci się, kręci...
:

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto