Os. Lotnisko. Odważna grupa pobiła chłopaka bo źle się na nich spojrzał

Do pobicia doszło w piątkowy wieczór na osiedlu Lotnisko w Kluczewie. Piętnastolatek jechał autobusem komunikacji miejskiej linii numer 8. Wśród pasażerów była grupa osób, najprawdopodobniej ze starej części Kluczewa. Jak wynika z naszych ustaleń, w pewnym momencie jedna z osób z tej grupy zaczepiła piętnastolatka, bo ten patrzył się w jej stronę nie tak jak sobie życzyła. Doszło do wymiany zdań. Na chłopaka spadły pierwsze ciosy w głowę. Na przystanku przy ulicy Tańskiego chłopak wybiegł, a za nim ta grupa. Przy jednym z bloków dopadła go i pobiła. Ludzie, którzy byli w pobliżu, bali się zareagować. Napastnicy byli bardzo agresywni.
– Jakaś szamotanina zaczęła się już w autobusie – opowiada jeden ze świadków. – Na zewnątrz rzucili się na nastolatka. Okładali go pięściami i kopali po całym ciele. Cudem udało mu się im wyrwać i uciec. Rodzina piętnastolatka w niedzielę wieczorem zgłosiła pobicie na policji. Policjanci rozpoczęli ustalanie napastników i ich poszukiwanie. Na początku tego tygodnia dwie pierwsze osoby zostały zatrzymane. To młodzi, ale już pełnoletni mieszkańcy.
– Przesłuchiwani są świadkowie – mówi asp. Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej policji. – Więcej informacji na razie nie możemy udzielić, dla dobra postępowania. Możliwe są dalsze zatrzymania w tej sprawie. Mieszkańcy osiedla Lotnisko mówią, że nie pierwszy raz na tym terenie rozrabiali młodzi ludzie ze starej części Kluczewa.
– U nas w ogóle nie jest bezpiecznie, nie pierwszy raz doszło tu do pobicia, chuligani niszczą przystanki – mówi mieszkaniec tej części Stargardu. – Policja powinna częściej tu zaglądać, bo czasem strach wychodzić z domu.