Film Rogalskiego to przykład (widzowie ocenią, czy udany) komediowego potraktowania tematu Powstania Warszawskiego. Oczywiście, nikt się tu Boże broń, nie wyśmiewa z tragicznych wydarzeń. To raczej swoisty hołd dla powstańców.
Oto jeden z nich, dziś już mocno starszy pan, chce pomóc swojemu wnukowi. Chłopak wpadł w złe towarzystwo i ma spore kłopoty. Więc jego dziadek Zygmunt (powstańczy pseudonim Małolat) zwołuje kumpli i koleżanki, z którymi w 1944 walczył na ulicach Warszawy i obmyśla akcję. Liczy, że jeśli jego plan się powiedzie, raz na zawsze uwolni wnuka z łap szemranego mecenasa Szaro.
Film - jak piszą recenzenci, obecni na uroczystej premierze w Warszawie - jest naprawdę zabawny, pełen gagów, zaskakujących zwrotów akcji. A na ekranie wspaniali polscy aktorzy starszego pokolenia: Barbara Krafftówna, Alina Janowska, Marian Kociniak, Lech Ordon, Wojciech Siemion, Piotr Fronczewski...
Producentem “Ostatniej akcji” jest nasz naczelny rozśmieszacz - Juliusz Machulski, a w roli dziadka oglądamy jego ojca Jana Machulskiego. Ten wybitny aktor, któremu największą popularność przyniosła postać Henryka Kwinto , kasiarza w filmach reżyserowanych przez Juliusza Machulskiego, zmarł 20 listopada ubiegłego roku. W “Ostatniej akcji” zagrał swoją ostatnią rolę.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?