MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ostróda. Świadek koronny trafił za kratki

Cezary Stankiewicz
Sławomirowi J. grozi kilka lat więzienia
Sławomirowi J. grozi kilka lat więzienia
Pierwszy w Polsce świadek koronny, którego zeznania przyczyniły się do skazania porywaczy nastolatka z Lubawy, siedzi w areszcie. Sławomir J. z Ostródy jest podejrzany o kradzieże samochodów.

Pierwszy w Polsce świadek koronny, którego zeznania przyczyniły się do skazania porywaczy nastolatka z Lubawy, siedzi w areszcie. Sławomir J. z Ostródy jest podejrzany o kradzieże samochodów.

Karola Tchórza porwano we wrześniu 1998 r. Jego rodzice wpłacili 100 tysięcy dolarów okupu. Do dzisiaj nie udało się im odnaleźć ani centa z wypłaconych porywaczom pieniędzy.

Porywaczy złapano. Na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Olsztynie zasiadali bracia Jarosław i Tomasz G. Po raz pierwszy w historii polskiego sądownictwa w procesie występował świadek koronny. Był nim Sławomir J. z Ostródy, jeden z porywaczy nastolatka. Dzięki jego zeznaniom oskarżeni dostali 8 i 7 lat więzienia. Sławomir J. uniknął odpowiedzialności. Postępowanie przeciwko niemu zostało warunkowo umorzone z dwuletnim okresem tzw. próby. W tym czasie Sławomir J. nie mógł popełnić żadnego przestępstwa. Czas "próby" minął bez kolizji z prawem, ale teraz świadek koronny jest w poważnych tarapatach. Odpowie bowiem przed sądem za kradzieże samochodów.

- Sławomir J. został zatrzymany w związku z kradzieżami trzech samochodów - mówi Janina Brzózy, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Ostródzie. - Podobnie jak drugi podejrzany w tej sprawie, został on tymczasowo aresztowany. Niebawem wyślemy w tej sprawie do sądu akt oskarżenia - dodaje prokurator Brzózy.
Koronnym dowodem są obciążające zeznania drugiego z podejrzanych.

Zadowolenia z takiego obrotu sprawy nie krywają rodzice uprowadzonego nastolatka. - Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy - mówi z satysfakcją Ewa Tchórz, mama Karola. - Sądzę, że sąd pomylił się dając status świadka koronnego pospolitemu przestępcy, który był już karany (kradzieże samochodów) i teraz udowodnił, że w ogóle się nie zmienił.

Sławomirowi J. grozi kilka lat więzienia. - Jeśli trafi za kratki, to nie będzie miał łatwego życia - zdradza jeden z pracowników służby więziennej. - Dla skazanych nie ma gorszej osoby, niż ta, która wydała policji swoich kolegów - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto