Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści okradli 95-letnią kobietę. Policjantka zorganizowała zrzutkę

Redakcja
pixabay.com/ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
W wyniku kradzieży starsza kobieta straciła oszczędności życia, które miały być przeznaczone m.in. na operację oka. Historia poruszyła policjantkę, która postanowiła założyć zrzutkę pieniędzy. Celem było 13 tysięcy złotych, ale już po kilku godzinach było znacznie więcej. Szczegóły poniżej.

Paulina Ziobro, policjantka z mokotowskiego wydziału walki z przestępczością założyła zrzutkę, by pomóc okradzionej 95-letniej kobiecie. Historia poszkodowanej pani Weroniki poruszyła ją od samego początku. W środę, 3 marca, kolega z pracy przyprowadził do pokoju, w którym pracuje "starszą kobietę poruszającą się o lasce, bardzo zapłakaną". Jak się okazało, była to 95-latka, która dzień wcześniej straciła oszczędności życia. Złodzieje ukradli pamiątkową biżuterię, w tym m.in. po zmarłym mężu oraz 10 tys. zł, które pani Weronika odkładała ze swojej emerytury przez 11 lat. Pieniądze miały być przeznaczone na remont mieszkania i operację oka.
Do kradzieży zdarzenia doszło, gdy wracała z zakupów do mieszkania. Do domu razem z nią wszedł wtedy nieznany jej mężczyzna z kobietą, przedstawiając się jako kierownik wodociągów i pracowniczka administracji.

- Mężczyzna oświadczył, że w bloku pękła rura i nakazał Pani Weronice napuścić wodę do wanny aby miała możliwość chociaż zrobić sobie herbatę, podczas jej naprawy. Nakazał jej lać wodę i patrzeć czy nie "wybija". Pani Weronika ufna do ludzi zrobiła co mężczyzna jej kazał. Po około 15 minutach mężczyzna wraz z kobietą wyszedł z mieszkania - opisuje Paulina Ziobro na stronie zbiórki. - I nie było by w tym nic dziwnego, ktoś pomyśli, naiwność starszej Pani czy nawet zbyt duże zaufanie do ludzi. Ale Pani Weroniki nie miał kto uświadomić o metodach na wnuczka, itp. Najbardziej jednak poruszającym faktem jest to, że Pani Weronika straciła oszczędności swojego życia.

Policjantka napisała także, że kwota, która pozwoli pani Weronice spać spokojnie nie jest duża, a razem z najmniejszą wpłatą ludzi dobrej woli może przywróci uśmiech na twarzy pani Weroniki. Celem było zebranie 13. tys. zł przez 30 dni. Okazało się jednak, że chętnych do pomocy jest tak dużo, że już po 10 godzinach było prawie 120 tys. zł a suma cały czas rośnie. Paulina zapewniła że "pieniądze zostaną przekazane w obecności Rzecznika Prasowego Komendy Rejonowej Policji Warszawa II".

Paulina Ziobro zwróciła się o wsparcie w zbiórce do dziennikarza, Filipa Chajzera. Postanowił pomóc policjantce w nagłośnieniu sprawy.
- Ta historia mnie poruszyła - tak pięknie pokazuje, że warto być przyzwoitym (za Władysławem Bartoszewskim) oraz, że praca, którą wykonujemy, szczególnie kiedy jest służbą nigdy nie powinna być "OD/DO" - napisał w mediach społecznościowych.

LINK DO ZBIÓRKI ZNAJDUJE SIĘ TUTAJ

Jak Warszawa przygotowywała się na nadejście pandemii? Puste...


Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto