Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oto grudziądzcy Filomaci

Redakcja
Każdy okres w dziejach ma swych bohaterów. Niewątpliwie są nimi polscy młodzi patrioci tworzący koła i związki, które w swych założeniach miały szerzenie wartości patriotycznych i narodowych na terenach zaborów. Byli w śród nich i grudziądzanie.

Pierwsze koło filomackie powstało w Grudziądzu  w roku 1873 przy Katolickim Seminarium Nauczycielskim, które mieściło się w gmachu byłego Kolegium Jezuickiego. Obecnie w budynku tym mieści się Urząd Miejski. Koło składało się głównie z uczniów klasy II i I /wyższej/ w liczbie 15 osób. Głównym ich celem było czytanie polskich autorów. Przygotowywano i wygłaszano wykłady z literatury i historii ojczystej.
W roku 1883 młodzież polska z seminarium nauczycielskiego ponownie zamanifestowała swą przynależność narodową.
Osobą, która szczególnie się zapisała złotymi zgłoskami w ruchu filomackim, był Wiktor Kulerski, późniejszy założyciel Gazety Grudziądzkiej. Dużą rolę w wychowaniu patriotycznym Wiktora odegrała, matka z pochodzenia Niemka. To dzięki jej staraniom syn stał się od najmłodszych lat oddany sprawie polskiej. Gromadził w wokół siebie kolegów z klasy i wygłaszał dla nich wykłady z historii i literatury.
Z okazji jubileuszu dwusetnej rocznicy zwycięstwa Sobieskiego pod Wiedniem, zorganizował skromne obchody. W niedzielę udali się wszyscy filomaci do lasu miejskiego. Po godzinnym spacerze dla zmylenia czujności ewentualnych wrogów, skierowali się do lokalu "Concordia" przy ulicy Paderewskiego. Obecnie po przebudowie mieści się tam Kościół Najświętszego Serca Jezusowego.
Tam w wynajętej salce Wiktor Kulerski wygłosił przemówienie na temat wielkości i znaczenia dla Europy, zwycięstwa króla Jana Sobieskiego nad wojskami tureckimi pod Wiedniem.
Niestety o tej skromnej manifestacji doniesiono dyrekcji seminarium. W konsekwencji czego, Wiktor Kulerski został relegowany ze szkoły. Gdyby ją skończył, prawdopodobnie stałby się jednym z wielu nauczycieli. Paradoksalnie szykana władz pruskich spowodowała, że stał się wybitnym obywatelem Grudziądza.
Stał się czynnym działaczem narodowym, wielkim patriotą, wydawcą słowa polskiego w czasach gdy najbardziej było ono potrzebne. Założycielem "Gazety Grudziądzkiej" wydawanej w niespotykanym na owe czasy nakładzie. Czytanej nie tylko na terenie Polski, ale w wielu krajach Europy i poza nią.
Drugie koło filomackie powstało w Gimnazjum Królewskim /obecnie I liceum Ogólnokształcące im. B. Chrobrego, przyjęło ono nazwę Towarzystwa Tomasza Zana ( TTZ ). Założycielem i pierwszym przewodniczącym był Marian Grodzki.
Było to zadanie szczególnie trudne, gdyż Grudziądz obok Bydgoszczy i Chojnic uchodził za twierdzę niemczyzny na całe Prusy Zachodnie. Wszelkie przejawy patriotyzmu były bezwzględnie tępione.
Do TTZ należeli między innymi: Konrad Chudziński, Stefan Łaszewski, Bolesław Pyszora, Bolesław Szczepański, Ludwik Turalski, Kazimierz Wysocki.Z powodu braku lokalu w, którym można było się spotykać, organizowano spotkania w Parku Miejskim. Także na przechadzkach i wycieczkach w okolice miasta. Wymieniano się książkami polskimi, omawiano przeczytane dzieła i artykuły z polskiej prasy. Czytano Henryka Sienkiewicza, Adama Mickiewicza, Adama Asnyka, Józefa Ignacego Kraszewskiego, Elizę Orzeszkową, Wacława Sieroszewskiego, Józefa Weyssenhoffa. Książki pochodziły z biblioteki rodziców Mariana Grodzkiego.
W czasie spotkań śpiewano pieśni narodowe, których podczas wakacji uczono rodzeństwo i znajomych. Melodie te rozbrzmiewały wieczorami we wsiach i miejscowościach z których pochodzili filomaci.
Na początku roku szkolnego 1914/1915 przy TTZ założono tajny skauting.W lipcu 1914 Marian Grodzki wyjeżdża jako delegat Towarzystwa Tomasza Zana do Krakowa, gdzie bierze udział w trójzaborowym Kursie Polskich Drużyn Strzeleckich.
Wybuch I Wojny Światowej przerywa działalność towarzystwa, gdyż prawie wszyscy jego członkowie zostają wcieleni do wojska.
Dopiero w roku 1916 udaje się wznowić działalność filomacką. Wskrzesicielem organizacji i jej pierwszym prezesem zostaje Julian Kulerski. Pierwszymi członkami koła zostali: Czesław Jankowski, Stefan Łaszewski, Zygmunt Łazarewicz, Bolesław Wardziński, Bolesław Błędzki, Aleksander Lamek.
Koło liczyło dziesięciu członków. W roku 1918 Julian Kulerski zostaje powołany do wojska, jego miejsce zajmuje Stefan Łaszewski.
W roku 1919 do towarzystwa wstępuje Kazimierz Szymański.Na ręce przewodniczącego nowi członkowie składali przysięgę na krzyż stojący pomiędzy zapalonymi świecami.Rota nie była złożona, obejmowała jedynie słowa o bezwzględnym zachowaniu tajemnicy o istnieniu organizacji.
Uczono się literatury i historii polskiej. Na wzorach wielkich przodków, przygotowywano się do pracy społecznej i narodowej.
Spotkania odbywały się w pokoiku na poddaszu w domu Łaszewskich. Rodzina Łaszewskich nie tylko udzielała domu na spotkania organizacyjne. Dom Łaszewskich od roku 1916 był miejscem tajnych lekcji języka polskiego dla polskich dziewcząt. Nauczycielkami były córki Stefana Łaszewskiego Helena i Maria oraz Jadwiga Męczykowska i Zofia Grodzka.W roku 1919 koło skupiło dwudziestu członków. W tymże roku przewodniczącym TTZ zostaje wybrany Czesław Jankowski.
Wcześniej, bo w roku 1917 Zygmunt Łazarewicz założył tajną drużynę harcerską.
Oprócz typowych zajęć harcerskich, uczył druhów języka polskiego, gdyż nie wszyscy członkowie drużyny w pełni posługiwali się językiem polskim w mowie i piśmie.
Drużyna miała swą siedzibę w Domu Polskim zwanym „Bazarem" przy ulicy Moniuszki - obecnie Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny/.
W dniu powrotu Grudziądza do Macierzy, 23 stycznia 1920 roku, gdy żołnierze Wojska Polskiego - Hallerczycy pod wodzą generała Pruszyńskiego wkraczali do miasta, witała ich młodzież filomacka i młodzież harcerska w zielonych rogatywkach.
Z grona filomatów grudziądzkich wywodzą się wybitne postacie zasłużone dla Grudziądza i Polski: Wiktor Kulerski, Jan Tkaczyk, Julian Kulerski, Bolesław Pyszora, Bolesław Szczepański, Kazimierz Szymański.Nie sposób wymienić wszystkich, już sama deklaracja, udział w kołach i związkach, ich działalność powodowała, że były to osoby wyjątkowe, wybitne zapisujące się złotymi zgłoskami w historii miasta. 
Wiesław Hawełko 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto