Oto piękna Blanka z "Rolnik szuka żony 10". Kandydatka Artura z Mazowsza na prywatnych zdjęciach. Wygląda oszałamiająco!

Blanka trafiła do programu "Rolnik szuka żony" dzięki listowi, jaki napisała do Artura z Krawcowizny na Mazowszu. A czym ujęła rolnika? Oto, co napisała:
"Nie sądziłam, że kiedykolwiek, cos pchnie mnie do napisania listu. Ale przypadkowo oglądając Twoją wizytówkę miałam wrażenie, że mówisz o mnie. Jestem Blanka, mam 24 lata. Aktualnie kończę studia magisterskie w Warszawie. Uwielbiam taniec, muzykę, gram na pianinie od 17 lat. Ze względu na wzrost przez kilka lat byłam mocno związana z siatkówką. Jestem pewna siebie, znam swoją wartość, wiem czego szukam i czego oczekuję. Ale mam też świadomość tego, ile mogę od siebie dać."

Blanka ma 24 lata, 180 centymetrów wzrostu i pochodzi z Szydłowca w województwie mazowieckim. Uczęszczała do II Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Skarżysku - Kamiennej. Studentka psychologii na Uniwersytecie Warszawskim w lipcu pochwaliła się zdjęciami z obrony pracy magisterskiej. Blanka zdobyła już tytuł magistra psychologii.

Jak czytamy na oficjalnej stronie programu "Rolnik szuka żony" Blanka to utalentowana pianistka i tancerka, miłośniczka siatkówki i gotowania (szczególnie dla kogoś). Fanka podróży, która co roku stara się odwiedzić kolejny kraj i poznać kolejny język. W programie poszukuje kogoś, kto nie będzie się bał wspólnie z nią iść przez życie. Kogoś ogarniętego życiowo, w kim odnalazłaby nie tylko miłość, ale i przyjaźń. Kogoś z kim mogłaby się wreszcie poczuć spokojnie i bezpiecznie.

Więcej o tym, jak Blanka trafiła do gospodarstwa Artura przeczytasz:

Zobacz także, co się działo podczas pierwszego spotkania Artura i Blanki:

Blanka z Szydłowca jako jedna z trzech kandydatek została wybrana przez Artura z Mazowsza i zamieszkała w jego gospodarstwie. Jej rywalkami są: 23-letnia Sara z Siedlec i Aleksandra z Mazur. Mężczyzna w ten sposób ma czas na poznanie każdej z pań i decyzję, czy z którąś z nich chce stworzyć związek.

Jak można było zauważyć w wyemitowanym w niedzielę, 22 października kolejnym odcinku programu w zalotach wyraźnie przodowała Blanka.

Blanka jak przechodzi obok mnie zawsze musi mnie delikatnie musnąć, jakoś dotknąć, żebym zwrócił na nią uwagę. Ona pod tym względem dominuje, ale każda z nich ma swój sposób, żebym poświęcił jej więcej czasu.

Jak mówiła 24-latka, praca w gospodarstwie od rana była ciężka, jednak nie odebrało jej to energii i uśmiechu.

Na koniec Artur wyznał, które z kandydatek widziałby u swojego boku. Wbrew pozorom, nie Blanka jest jego faworytką. - Jest zabawna, ale nie o to w tym chodzi - wyznał rolnik.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji Artur zaprosił kolejno swoje kandydatki na rozmowę w kabinie traktora podczas pracy w polu. Na pierwszy ogień poszła Blanka i to utwierdziło rolnika w decyzji, którą już wcześniej podjął.

Temacik był taki średni, rozmowa też się nie kleiła

- zdradził Artur.

Sami zobaczcie:

Następnie Artur zabrał Blankę na spacer i szczerze powiedział jej, że nic więcej między nimi nie będzie i musi pożegnać 24-latkę.

Bardzo mi się dobrze z Tobą rozmawia, ale nic do Ciebie takiego nie poczułem. Chciałbym Ci dziś podziękować za udział w programie. Będzie nam tutaj Ciebie na pewno brakowało.

- tymi słowami Artur zwrócił się do Blanki.

Młoda pani psycholog przyjęła decyzję Artura z honorem i doceniła jego szczerość.

Jesteś fajnym facetem i masz sobie wybrać jak najlepiej. Na każdego ktoś gdzieś czeka.

Po powrocie do domu Blanka przekazała Oli i Sarze wiadomość, że zostają w gospodarstwie, a ona wraca do domu. Dziewczyny wyglądały na mocno zaskoczone.

Zobaczcie, jak wyglądało pożegnanie Blanki z Arturem i pozostałymi kandydatkami:

Blanka chętnie dzieli się zdjęciami ze swojego życia w mediach społecznościowych. Niedawno na jej profilu na Instagramie zaczęły się pojawiać fotografie sugerujące, że 24-latka z kimś się spotyka. Już kolejny raz pochwaliła się ogromnym bukietem czerwonych róż! Czy to od Artura, czy też po programie znalazła innego adoratora?

Artur, rolnik który zainteresował Blankę i do którego napisała list, ma 29 lat i razem z rodzicami i dziadkami uprawia ponad stuhektarowe gospodarstwo na Mazowszu, a największą przyjemność sprawia mu prowadzenie wielkich i ciężkich maszyn. Zobaczcie jak mieszka: