Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pani Czesława, której spłonął dom, otrzyma dach nad głową

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
grzegorz drążek
Pani Czesława z Miedwiecka, której dom doszczętnie spłonął, jeszcze przed świętami ma mieć dach nad głową. Taką deklarację składają gminni urzędnicy. Pomoc niosą też nasi Czytelnicy.

O sytuacji mieszkanki Miedwiecka pisaliśmy na eMeMce. Kobieta została bez dachu nad głową po tym, jak jej dom stanął w ogniu. O podpalenie podejrzany jest mąż pani Czesławy, który siedzi teraz w areszcie i ma też zarzut zniszczenia mienia sąsiadom, gróźb i znęcania się nad rodziną. Kobieta nie chce dłużej mieszkać z nim żyć, chce rozwodu. Razem z nią bez domu pozostał 23-letni syn. Oboje pracują, ale nie zarabiają tyle, by samodzielnie stanąć na nogi. Pomoc obiecała gmina Kobylanka, ale długo nie było konkretów. Mówiło się o tym, że pani Czesława z synem trafią do mieszkania Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego i że gmina przez jakiś czas będzie ponosiła część kosztów.
 
– Usłyszałam też, żebym wynajęła gdzieś w Stargardzie mieszkanie i gmina może przez pół roku dopłacać do utrzymania – mówi pani Czesława. – Później usłyszałam, że może powinnam wziąć kredyt. Ale mnie na to nie stać. Jestem już wyczerpana, straciliśmy dom i całe wyposażenie.
 
O pomoc gminy dla pani Czesławy zaapelowali jej sąsiedzi i znajomi. Urzędnicy zapewniają, że gmina pomoże.
 
– Wszystko jest na dobrej drodze, by pani Czesława i jej syn święta spędzili w nowym mieszkaniu – mówi Romana Karpińska z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kobylance. – Porozumieliśmy się już w ich sprawie ze Stargardzkim Towarzystwem Budownictwa Społecznego. Jest szansa, że trafią do mieszkania TBS w Stargardzie, a wszystkie opłaty będzie ponosiła gmina.
 
Dla pani Czesławy jest więcej optymistycznych informacji. Po naszej publikacji zgłosiły się osoby, które chcą przekazać jej parę rzeczy.
 
– Jestem w kontakcie z panem, który chce nam ofiarować pralkę i panią, którą zaoferowała lodówkę – mówi pani Czesława. – Bardzo się z tego cieszę i dziękuję.
 
Jeśli ktoś chciałby w jakiś sposób pomóc pani Czesławie i jej synowi może skontaktować się z nią telefonicznie pod numerem 505-391-279.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto