MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pawlusiński: wierzę, że wreszcie nastąpi przełom!

rozmawia Jacek Żukowski
Dariusz Pawlusiński liczy na dobry wynik w Warszawie
Dariusz Pawlusiński liczy na dobry wynik w Warszawie Andrzej Banaś
Z Dariuszem Pawlusińskim, pomocnikiem Cracovii, rozmawia Jacek Żukowski.

W sobotę w Warszawie spotykacie się z Polonią. Przed sezonem chyba nikt nie przypuszczał, że te drużyny będą największymi rozczarowaniami ligi.__
Na pewno! W naszej drużynie nikt nie dopuszczał, że po tylu kolejkach będziemy mieli tylko 8 punktów na koncie i będziemy na tym miejscu, na którym jesteśmy. Niżej już spaść nie można. Musimy żyć nadzieją, że jesteśmy w stanie zdobyć parę punktów i wydostać się z dna. Natomiast jeśli chodzi o Polonię, to nie oglądamy się na nią, ona ma swoje problemy, a my mamy swoje. Nie zaprzątamy tym sobie głowy. Dziwi mnie jednak, że warszawianie są tak nisko w tabeli, przecież rok temu walczyli jeszcze o puchary...

W meczu z wami rywale wystąpią pod wodzą nowego trenera. To chyba niezbyt korzystna sytuacja, bo może zadziałać zasada "nowej miotły".__
Przeczytałem właśnie w internecie, że Polonię poprowadzi Michał Libich. Nie możemy patrzeć na to, że jest nowy trener. Nie możemy się niczego bać. Nadzieja się tli, że gramy coraz lepiej, tylko nie mamy punktów... Wolałbym grać brzydko i wygrywać, niż grać pięknie i nie mieć żadnych zdobyczy.

W ubiegłym sezonie też przegrywaliście, ale przynajmniej Pan miał satysfakcję ze strzelonych 10 bramek.__
Ten sezon jest bardzo trudny dla mnie, to nie jest Dariusz Pawlusiński z tamtego sezonu. Ciężko trenuję, by dojść do takiej dyspozycji, jaką miałem wtedy, by Cracovia miała pociechę ze mnie. Głęboko wierzę w to, że trener Lenczyk zdoła nas przygotować do tych kilku meczów, które są przed nami. Nie ma nas za dużo, "wypadli" prawie wszyscy napastnicy.

No właśnie, znowu Panu może przypaść rola napastnika, a nie pomocnika, w której lepiej się Pan czuje.__
Ciężko powiedzieć, jakie będą roszady. Nigdy nie czułem, że mam pewne miejsce w drużynie. Ale jak już wchodzę na boisko, to chcę dać z siebie tyle, na ile mnie stać, choć różnie z tym bywa, często decyduje dyspozycja dnia.

W Polonii gra były piłkarz Cracovii Łukasz Skrzyński. Macie z sobą częsty kontakt?__
Przed tym meczem jeszcze nie rozmawialiśmy, ale czasem kontaktujemy się telefonicznie. Ostatnio Łukasz się śmiał, że konfrontacja między nami to mecz na szczycie.

"Czarne Koszule" to jeden z nielicznych zespołów, które wam leżą.__
Zawsze to nieźle wyglądało w meczach z Polonią - przywoziliśmy punkty z Warszawy, choćby tak jak w ubiegłym sezonie. Skoro mieliśmy się przełamać w meczu z Bełchatowem, a się nie udało, to wierzę, że powiedzie się nam teraz - przełamiemy się!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto