Pierwsza domowa wygrana Kujawianki w spotkaniu 8. kolejki IV ligi

KUJAWIANKA IZBICA KUJAWSKA – GOPŁO KRUSZWICA 2:0 (1:0).Bramki: Cichowlas (33), M. Lewandowski (81-karny).
KUJAWIANKA: Bednarski – Jędrzejewski, Ewert, Cichowlas ż, B. Mielczarek – Kuropatwiński, Pińkowski ż (70. Malczak), Budziszewski, D.Lewandowski (64. Rybiński) – Komorowski cz. 85, M. Lewandowski.
GOPŁO: Młynarek – Rychłowski, Żurawski, Kostrzak, Bembenek cz. 85 – Kozłowski ż, Wojtarski (85. Woźniak), Springer, M. Lewandowski, Losik – Kruszczyński.
Pierwsza połowa tego spotkania zdecydowanie należała do drużyny Kujawianki. Gospodarze stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji podbramkowych, ale obrona Gopła nie dawała się zaskoczyć. Przewaga izbiczan przyniosła efekt w 33 minucie, gdzie Mariusz Cichowlas precyzyjnym strzałem z 18 metrów pokonał Tomasza Młynarka. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i gospodarze do szatni schodzili z przewagą jednego gola.
Wyniki 8. kolejki IV ligi kujawsko-pomorskiej.
Druga połowa spotkania była już wyrównana. Nie mająca już nic do stracenia drużyna gości rozegrała kilka składnych akcji, jednak żaden z nich nie znalazł drogi do bramki strzeżonej przez Macieja Bednarskiego. Podopieczni Arkadiusza Dubczaka w drugiej odsłonie nie forsowali już tempa i przy nadarzającej się okazji wyprowadzali groźne kontrataki. Jeden z nich przyniósł efekt w 80 minucie, gdzie groźny atak Kujawianki faulem przerwał w polu karnym obrońca Gopła, po czym główny sędzia zawodów bez wahania wskazał na 11 metr. Rzut karny na gola pewnym strzałem zamienił Maciej Lewandowski. W 89 minucie doszło do starcia dwóch zawodników i oboje musieli przedwcześnie opuścić boisko. Ostatecznie to Kujawianka zainkasowała komplet punktów i odniosła pierwsze zwycięstwo na własnym boisku od 24 maja 2014 roku.
Tuż przed meczem spotkaliśmy się całym zespołem żeby porozmawiać o naszej grze i przeanalizować błędy jakie popełniliśmy w ostatnich konfrontacjach. Rozmowa przyniosła chyba jakiś efekt, gdyż w końcu trzy punkty zostały w Izbicy. Na pewno gra naszego zespołu nie powala na kolana, ale teraz będzie już tylko lepiej. Uważam, że w sobotnim spotkaniu byliśmy lepszym zespołem i zasłużenie wygraliśmy ten pojedynek. Rywal jednak nie poddawał się i stwarzał równie groźne sytuacje, ale całe szczęście był nieskuteczny. Niestety pod koniec meczu trójka sędziowska postanowiła odegrać główną rolę i wyrzucili z boiska Pawła Komorowskiego, a także zawodnika z Kruszwicy. Moim zdaniem powinien zostać wyrzucony tylko piłkarz Gopła, bowiem wskoczył Pawłowi na plecy, obejmując go za szyję. Miejmy nadzieję, że po tym meczu odblokujemy się i z każdym kolejnym spotkaniem będziemy piąć się w górę tabeli – powiedział po meczu napastnik Kujawianki, Maciej Lewandowski.
Piotr Gląba - Przygoda na zapleczu ekstraklasy szybko się skończyła 
Cieszą na pewno trzy punkty, ale nasza gra nie wygląda tak, jak bym sobie tego życzył. W sobotnim spotkaniu byliśmy lepszym zespołem, stworzyliśmy sobie więcej podbramkowych sytuacji, ale w niektórych momentach brakowało wykończenia. Nad tym elementem będziemy w najbliższych tygodniach solidnie pracować. Wierzę, że wygrana z Gopłem pozwoli moim podopiecznym uwierzyć w siebie i w kolejnych konfrontacjach będziemy inkasować komplet punktów. W najbliższy weekend czeka nas spotkanie wyjazdowe z Flisakiem Złotoria, w którym zagramy bez czterech podstawowych zawodników: Piotra Gląby, Łukasza Galanciaka (kontuzje), Szymona Pińkowskiego, Pawła Komorowskiego (kartki). Mimo tych absencji będziemy walczyć o korzystny dla siebie rezultat – powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki, Arkadiusz Dubczak.