Był mocno przysypany, a wkoło było już pełno robaków. szczęście szczeniak jest cały i zdrowy.
To prawdziwe bestialstwo. We Włocławku zwyrodnialec zakopał żywcem szczeniaka. Na całe szczęście w samą porę natknęła się na niego jedna z mieszkanek. Piesek cały i zdrowy jest teraz w dobrych rękach. Odnaleziony kilka godzin później prawdopodobnie byłby już martwy. Tego spaceru Katarzyna Dąbrowska-Czerwińska nie zapomni na długo.
W niedzielne przedpołudnie zdecydowała się na przechadzkę z psem. Było to na Rybnicy, naprzeciwko ogrodów działkowych Wiosenka. Jej pies zaczął się nagle czymś interesować. Po chwili wygrzebał z ziemi bezbronnego szczeniaka. "To był wstrząsający widok" - komentuje pani Kasia.
Szczeniak ułożony był w pozycji pionowej. Z ziemi wystawał mu tylko pyszczek. Był mocno przysypany, a wkoło było już pełno robaków. Na całe szczęście znalazła go pani Kasia. Już kilka godzin później piesek był oczyszczony i nakarmiony. Znalazł się też pod opieką weterynarza. Dziś nic mu już nie grozi. Prawdopodobnie zostanie u siostry pani Kasi.
O sprawie wie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. "Niestety niegodziwe przypadki traktowania zwierząt zdarzają się często" mówi Anna Skowrońska, członkini towarzystwa.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami chce zainteresować sprawą policję.
Dodajmy jeszcze, że nowi właściciele nadali pieskowi imię Lucky.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?